Roczna córka uczestnika "The Voice" zginęła w tragicznym wypadku

Uczestnik programu "The Voice" przeżywa prawdziwą tragedię. Jego roczna córka zginęła w nieszczęśliwym wypadku, gdy ciężarowy Range Rover zjechał z drogi, uderzając w mur, który zawalił się na dziewczynkę wracającą z rodzicami z parku.

W sierpniu Merthyr Tydfil w poÅ‚udniowej Walii doszÅ‚o do tragedii, po której życie Paula Blacka, uczestnika brytyjskiej edycji „The Voice”, caÅ‚kowicie siÄ™ zmieniÅ‚o. 49-letni muzyk wracaÅ‚ z córkÄ… i synem z parku. Nagle w mur znajdujÄ…cy siÄ™ przy drodze uderzyÅ‚a ciężarówka. Åšciana cegieÅ‚ zawaliÅ‚a siÄ™ na przechodzÄ…cÄ… rodzinÄ™, zabijajÄ…c niespeÅ‚na dwuletniÄ… Pearl Melody Black. Jej 8-miesiÄ™czny brat zostaÅ‚ ranny, jednak przeżyÅ‚.

„Teraz nie żyjemy nawet z dnia na dzieÅ„. Å»yjemy z godziny na godzinÄ™. Nie ma sekundy, w której niee myÅ›lelibyÅ›my o naszej ukochanej, maÅ‚ej dziewczynce” – mówi Paul Black – „Nasze życie już nigdy nie bÄ™dzie takie samo”.

Sprawcą tragicznego wypadku był 51-letni Andrew Williams. W październiku dowiedzieliśmy się, że policja będzie badać sprawę pod kątem postawienia mężczyźnie zarzutów. Ze względu na zawód, kierowca, który często wyjeżdża za granicę, nie został jednak dotychczas przesłuchany.

Zobacz także