MasterChef: Zobacz, kto dostał bilet do Sydney!

Za nami 11. odcinek MasterChefa. Poznaliśmy półfinałową piątkę, która dalej będzie walczyć w przepięknym Sydney. Zobacz, kto odpadł na półmetku zmagań.


Odcinek rozpoczął się od niespodziewanej wiadomości od Lorka. Mężczyzna poinformował uczestników oraz jury, że z powodów rodzinnych musi opuścić program. Anna Starmach oznajmiła, że nie musi oddawać fartucha, ponieważ nie przegrał żadnego zadania i nie odpadł z programu - tym samym zapraszają go za rok, do kolejnej edycji MasterChefa. Jego miejsca zajęła Grażyna Kuroń, która jako ostatnia opuściła program.



Niespodzianek było więcej... tym razem miłych. Gościem specjalnym odcinka był Matt Preston - juror australijskiego MasterChefa. Mężczyzna przybył do Polski, aby pomóc jury w podjęciu decyzji, kto zasługuje na bilet do Sydney, a tym samym na przepustkę do półfinału. Uczestnicy musieli przygotować dania oparte na polskiej tradycji, wnosząc do nich jednocześnie powiew nowości. Kucharze poradzili sobie bardzo dobrze. To zadanie wygrał Damian, który podał tatar z jelenia. Preston był zachwycony i wręczył wzruszonemu chłopakowi bilet do Sydney.



W drugim zadaniu uczestnicy zmierzyli się ze składnikami, które są typowe zarówno dla kuchni polskiej, jak i australijskiej. Każdy zawodnik musiał wylosować jeden produkt spośród m.in. dyni, marchewki, buraka. Mieli 75 minut aby podać swój produkt przewodni w trzech odsłonach. Z programu ponownie odpadła Grażyna. Tym samym półfinalistami programu MasterChef zostali: Damian, Matteo, Mateusz Guncel, Mateusz Zielonka i Natalia.


Zobacz także