Nie dawali jej szans na przeżycie! Zobaczcie jak wygląda dziś!

Ta suczka urodziła się w nowojorskim hrabstwie Westchester. Tuż po urodzeniu ważyła 0,3 kg. Miała wodogłowie, rozszczep wargi i podniebienia. Na szczęście ktoś ją bardzo pokochał...

Weterynarze nie dawali suczce szans na przeżycie, jednak znalazł się ktoś, kto uwierzył w chorowitego szczeniaka. Pielęgniarka weterynaryjna Marie DeMarco nie wyraziła zgody na uśpienie maleńkiego psa i postanowiła zawalczyć o jego życie. Jej determinacja udowodniła, że nawet najsłabsze zwierzę z całego rodzeństwa, mimo wrodzonej wady rozwojowej i niskiej wagi ciała, ma szanse na ocalenie. Urocza Sasha ma już dwa i pół miesiąca i mimo chorób, z jakimi zmaga się od urodzenia, z każdym dniem staje się coraz silniejsza.




 

Zobacz także