Denis Urubko schodzi z K2

"Denis Urubko schodzi. Obecnie jest w C2" - poinformowano na stronie Polskiego Himalaizmu Zimowego. W sobotę członek wyprawy na K2 oddzielił się od grupy i bez poinformowania kierownictwa ruszył w górę ostatniego niezdobytego zimą ośmiotysięcznika.

W sobotÄ™ Denis Urubko zdecydowaÅ‚ siÄ™ na samodzielny atak szczytu K2 – ostatniego niezdobytego zimÄ… oÅ›miotysiÄ™cznika. Decyzja Urubki wywoÅ‚aÅ‚a duże kontrowersje, himalaista nie poinformowaÅ‚ bowiem nikogo o swoich planach i zdecydowaÅ‚ siÄ™ na „samowolkÄ™”. Nie wziÄ…Å‚ ze sobÄ… również radiotelefonu, przez co od soboty nie byÅ‚o z nim kontaktu.

„Urubko dziaÅ‚a w myÅ›l swojego postulatu, który zakÅ‚ada, że wejÅ›cie zimowe musi odbyć siÄ™ przed koÅ„cem lutego – wtedy wedÅ‚ug niego możemy mówić o okresie zimowym w Karakorum. Nie zmienia to jednak sytuacji – jego próba jest w dużej mierze zÅ‚amaniem zasad bezpieczeÅ„stwa oraz zespoÅ‚owej współpracy” – zauważa portal wspinanie.pl.

Raport specjalny: Zimowa wyprawa na K2

W poniedziałek Denis Urubko miał podjąć próbę ataku szczytowego. Dziś rano Krzysztof Wielicki poinformował, że Urubko wraca do bazy. W komunikacie poinformowano, że himalaista znajduje się w obozie C2 na wysokości około sześciu tysięcy dziewięciuset metrów. Prawdopodobnie spotkał się tam z Maciejem Bedrejczukiem i Marcinem Kaczkanem, którzy zgodnie z planem mieli wyjść w stronę C3.

Zobacz także