Poprosił policję o pomoc z włączeniem telefonu. Zatrzymali go za jazdę po pijaku

Przypominacie sobie najbardziej absurdalne powody, za które ktoś stracił prawo jazdy? Tomasz Olbratowski, Mariusz Kałamaga i Robert Karpowicz w programie RMF FM "Wstawaj szkoda dnia" informują o kolejnym - mężczyzna nie mógł sobie poradzić z włączeniem telefonu, pojechał na policję aby poprosić ich o pomoc. Został zatrzymany za... jazdę po pijaku. Posłuchajcie!

Fot. Pixabay


Historia spod Strzyżowa na Podkarpaciu. 58-letni mężczyzna nie mógł włączyć swojego telefonu. Postanowił pojechać samochodem na komisariat policji i poprosić funkcjonariuszy o pomoc. Policjanci od razu zauważyli, że mężczyzna jest pijany. Po przebadaniu go alkomatem okazało się, że miał aż 3 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze natychmiast zabrali mu prawo jazdy. Mężczyzna oczekuje na wyrok sądu, może trafić do więzienia aż na 2 lata.

Słuchajcie nas
24 godziny na dobę!

Program "Wstawaj szkoda dnia" - od poniedziałku do piątku od 5.30 w RMF FM!

Zobacz także