Policyjny pościg za ciągnikiem. Kierowca myślał, że nie ma uprawnień

Wydaje się, że zatrzymanie ciągnika rolniczego do kontroli policyjnej, to dosyć prosta sprawa. Nic bardziej mylnego. Przemysław Skowron, Mariusz Kałamaga i Tomasz Olbratowski w programie RMF FM "Wstawaj szkoda dnia" donoszą, że w Kopankach w Wielkopolsce odbył się pościg policyjny za ciągnikiem. Posłuchajcie!

Fot. Pixabay

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu zauważyli ciągnik rolniczy, który nie miał wymaganych świateł do jazdy dziennej oraz na tylnej belce umieszczonej poza pojazdem stał "pasażer". Policja próbowała zatrzymać ciągnik i wysyłała kierowcy sygnały, aby ten się zatrzymał. Kiedy funkcjonariusze podjęli manewr wyprzedzania ciągnika, ten gwałtownie skręcił w stronę radiowozu, aby go zepchnąć z drogi - dodatkowo "pasażer" ciągnika kopał w radiowóz. Po półgodzinnym pościgu drogami gruntowymi, ciągnik został uszkodzony. Dlaczego mężczyźni nie zatrzymali się do kontroli? Kierowca myślał, że nie ma uprawnień. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, za uszkodzenie pojazdu służbowego oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej.

Słuchajcie nas codziennie

Tomasz Olbratowski, Przemysław Skowron i Mariusz Kałamaga w programie RMF FM "Wstawaj szkoda dnia" - od poniedziałku do piątku od godziny 5.30!

Zobacz także