Małgorzata Rozenek tym zdjęciem wywołała prawdziwą burzę! O co tym razem?

Prezenterka TVN-u co jakiś czas wzbudza burzę swoimi zdjęciami lub wpisami na Instagramie. Pod jedną z ostatnich z publikacji po raz kolejny rozpętało się piekło. Wszystko z powodu fotografii, którą podzieliła się Małgorzata Rozenek-Majdan. Czy internautki słusznie przyczepiły się do Perfekcyjnej Pani Domu?

Małgorzata Rozenek-Majdan po raz kolejny musiała stawić czoła internautkom, którym nie przypadła do gustu decyzja gwiazdy TVN-u. Tym razem Perfekcyjnej oberwało się za... pokazywanie dzieci. Na jednym z ostatnich zdjęć Rozenek pozuje bowiem z 12-letnim Stanisławem i 8-letnim Tadeuszem. Widząc fotografię, jedna z internautek zapytała Małgosię, dlaczego pokazuje publicznie swoje dzieci. Po tym komentarzu wśród części fanek rozpoczęła się słowna przepychanka. Gosia też zdecydowała odpowiedzieć na tę zaczepkę pytaniem: "A ty swoim zamazujesz twarz na zdjęciach i zakładasz kaptur na głowę jak wychodzicie na spacer?".

Inna z fanek odniosła się do pytania poprzedniczki, dostrzegając, że wcale nie chodzi po prostu o pokazywanie dzieci, a o ich bezpieczeństwo: "tylko że publikacja zdjęć dzieci w internecie niesie za sobą szereg niebezpieczeństw, wystarczy poczytać publikacje expertów czy policji, warto o tym też pomyśleć wrzucając zdjęcia naszych dzieci, bo nie wiemy kto je zobaczy mając publiczny profil". Padł też głos, że osoby, które zwróciły uwagę właśnie na tę kwestię, "nie mają nic złego na myśli, bo temat jest poważny i warto o tym dyskutować". Gdy jedna z internautek stwierdziła, że "internet to bardzo niebezpieczne narzędzie, a dzieci należy chronić", Rozenek odparowała na to, że jest tak przez takich ludzi, jak właśnie owa fanka. Niestety sama celebrytka nie wydała własnego wyraźnego stanowiska w kwestii zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa w dobie internetu.

Wśród obrończyń Gosi znalazły się osoby, które przyznały, że "ukrywanie twarzy przez wielu celebrytów jest mocno przesadzone", bowiem "dzieci w późniejszym wieku będą miały problemy". Inne pytały zmartwione fanki, czy takie uwagi zwracają znajomym z Facebooka, którzy publikują zdjęcia swoich pociech. Pojawiły się też głosy, że inni też tak robią, a dzieciom nic się nie stało.

Trzeba przyznać, że internautki poruszyły ważny temat związany z dziećmi i ich obecnością w internecie. 

Zobacz także