Aktorka "M jak miłość" w ciąży! "Czuję się super, rosnę jak na drożdżach"

Od zeszłego roku w polskim show-biznesie trwa prawdziwe baby boom! Co rusz jakaś gwiazda ogłasza, że spodziewa się dziecka. Do ciężarnych celebrytek dołączyła teraz aktorka z "M jak miłość", Olga Frycz. Szczęśliwą nowiną podzieliła się przy okazji pokazania efektów z sesji zdjęciowej dla "Vogue'a"!

Co za wieści! Olga Frycz jest w ciąży i już niedługo dołączy do grona celebrytek-matek. Aktorka szczęśliwą nowiną podzieliła się na Instagramie. Opublikowała zdjęcie ze swojej pierwszej sesji ciążowej, która zostanie opublikowana na łamach... polskiego "Vogue'a". Szczęśliwa przyszła mama nie kryła swoich emocji w podpisie, jaki umieściła przy zdjęciu:

"Bardzo dziękuję za super zdjęcie, a Was zachęcam do kupienia nowego numeru. W środku jeszcze jeden mój portrecik tym razem bez Kluski, ale też całkiem fajny. Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie i wielka radość, że redakcja magazynu zaprosiła mnie do udziału w tej sesji tym bardziej, że miała ona dla mnie bardzo osobiste znaczenie booooo…. nie dość że to moje pierwsze w życiu zdjęcie do Vogue to jeszcze na dodatek jest to moja pierwsza pregnant session. Czuję się super, rosnę jak na drożdżach i cieszę się, że sama mogę Was o tym poinformować. Razem z Kluską jesteśmy całe w Burberry. (...) Dziękuję Vogue Polska i dziękuję za pożyczenie Kluski. Kapsel miał gorszy dzień i w głębokim poważaniu miał Vogue".

Ojcem spodziewanego przez aktorkę dziecka będzie partner Olgi, Grzegorz Sobieszek. Frycz poznała swojego ukochanego podczas treningu muay thai i zakochała się w nim bez pamięci. Para spotyka się od kilkunastu miesięcy. Partner aktorki jest trenerem i były zawodnikiem muay thai. Prowadzi Academię Gorillę, gdzie można uczyć się sportów walki. Niedawno para pochwaliła się zakończeniem budowy domu i decyzją o wspólnym mieszkaniu. Wygląda na to, że są gotowi, by we własnych czterech kątach oczekiwać malucha.

O Grzegorzu Olga Frycz mówiła we "Fleszu" w następujący sposób:

"Muay thai trenuję od dwóch lat. Przyszłam na zajęcia i zakochałam się w moim trenerze (śmiech). Grzesiu jest sportowcem, trenerem, zawodnikiem brazylijskiego jujitsu. Jest silny, wygląda bardzo groźnie i też nie je mięsa od kilkunastu lat".

Zobacz także