Manuela Gretkowska ostro rozlicza polityków: "Obiecywać pomoc najbardziej potrzebującym i olewać ich, gdy przychodzą o kulach, na wózkach"

Pisarka co niedzielę, publikuje na swoim Facebooku komentarz do najważniejszych - jej zdaniem - wydarzeń z minionego tygodnia. Tym razem najbardziej zauważoną i rozliczoną postacią jest była premier Beata Szydło. Ale za "hipokryzję, która ma serce jak kościelny dzwon i bije w puste, polskie łby" dostało się nie tylko jej...

Manuela Gretkowska jest znana z tego, że z czujnością obserwuje otaczającą nas rzeczywistość. Nie boi się sprzeciwiać absurdom i celnie komentować zachowania osób publicznych. Tym razem głównym tematem jest zalewająca nas hipokryzja. Oczywiście, nie tylko politycy mówią jedno, a robią coś zupełnie innego – podobnie jest w szołbiznesie, w naszych pracach czy domach. Hipokryzja jest faktem, ale przecież nikt nie zabrania nam z nią walczyć. Swoją walkę Gretkowska zaczęła od rozliczenia niespójnych zachowań zdymisjonowanej premier Szydło:

„Zamiast spełniać swoje obowiązki wicepremiera do spraw społecznych zrobiła katolicki show. Postanowiła ratować życie angielskiego chłopca skazanego przez cywilizację śmierci na śmierć. Uratować jedno życie to uratować cały świat, napisano w Talmudzie. Zdymisjonowana premier rozumiejąc po swojemu „ratując świat” chciała kosztem cierpienia dziecka zostać premierem światowym albo mierzyła wyżej : bosko-watykańskim. Bo w całej tej tragicznej historii chodziło o hipokryzję kościelno pisowską. Hipokryzja jest felerną uszczelką na rozum i sumienie. Przeciekają przez nią fałszywe i pokazowe łzy wzruszenia. Ale nigdy nad naprawdę potrzebującymi pomocy - jak niepełnosprawni okupujący sejmowe podłogi, za których wicepremier jest urzędowo odpowiedzialna”. Kontynuując obnaża absurd całej sytuacji powstałej na gruncie ludzkich tragedii: „Co tam wyprawa niepełnosprawnych dzieci do sejmu jak krucjata krzyżowa pokrzywdzonych. Męczennicy to są w Kościele. Tych z sejmu torturuje się każąc im spać przy włączonym świetle, chorym dzieciom. Jednak na tortury skazujące zagraniczne dziecko Szydło nie pozwoli”.

W kolejnej części wypowiedzi znajdziemy też komentarz do wczorajszej informacji o tym, że osiągnięto porozumienie z protestującymi w Sejmie rodzicami:

„Podpisać porozumienie zamiast z protestującymi matkami w sejmie, z jakimś komitetem obrony niepełnosprawnych. (…) Wczoraj przecież Morawiecki ogłosił, że osiągnięto porozumienie, tylko protestujący go nie chcą. (…) Nie wiadomo dlaczego niepełnosprawni jeszcze zalegają na korytarzach sejmu. Trzeba będzie ich usunąć. Najlepiej dla ich dobra. Nadchodzą upały, jeśli więc ktoś z protestujących chorych zemdleje będzie pretekst do wywozu karetką. Nie jednego, czy dwóch, ale wszystkich ze względu na zagrożenie epidemiologiczne. Protestujący nie roznoszą co prawda zagranicznych pasożytów jak uchodźcy według Prezesa. Roznoszą jednak coś o wiele gorszego: zły przykład nieprzemakalności na rządową manipulację. Jednoczą to, co miało być przez nią podzielone. Popiera ich 90% narodu”.

Komentarz Gretkowskiej jest gorzki, ale sądząc po setkach popierających opinii internautów – niestety – boleśnie prawdziwy.

Zobacz także