Edyta Górniak spoliczkowała Donatana. Za co?!

Edyta Górniak i Donatan pod koniec zeszłego roku wspólnie nagrali numer "Andromeda", więc wydawałoby się, że ich relacje są dosyć dobre. Jednak podczas pozowania na ściance na Festiwalu w Opolu doszło do zaskakującej sytuacji. Wokalistka w pewnym momencie spoliczkowała producenta. Czym sobie na to zasłużył?

Edyta Górniak była w tym roku jedną z głownych gwiazd Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Wokalistka podczas swojego występu zaśpiewała między innymi utwór "Andromeda", który powstał przy współpracy z Donatanem. Wydawałoby się więc, że tę dwójkę łączą raczej dobre relacje. W końcu premiera kawałka miała miejsce nieco ponad pół roku temu. Okazuje się, że teraz Górniak i Donatan mogą przestać za sobą przepadać. Powodem ma być sytuacja, do której doszło podczas wspólnego pozowania na ściance.

Artystka po zejściu ze sceny udała się na ściankę, by umożliwić reporterom uwiecznienie swojej obecności na zdjęciach. Górniak zdecydowała pozować razem z Donatanem. W końcu to razem z nim stworzyła swój ostatni numer. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w pewnym momencie wokalistka uderzyła producenta w twarz! Co takiego zrobił Donatan, by zostać spoliczkowanym?

Otóż Donatan najprawdopodobniej poczuł się zbyt pewnie w towarzystwie pięknej gwiazdy i zdecydował skorzystać z okazji. Jego dłoń zsunęła się na pośladek Edyty. Górniak zareagowała więc impulsywnie i wymierzyła producentowi policzek. Całe zdarzenie zostało więc uchwycone nie tylko przez zebranych tam reporterów, ale również kamery. Nagranie trafiło do sieci.

Internauci nie kryli oburzenia z powodu zachowania Donatana. Inni zaś dopatrują się w całym zdarzeniu ustawki. W końcu oczywistym było, że tego typu sytuacja odbije się echem w mediach i w internecie. Zwłaszcza że artystka po chwili z powrotem stanęła do zdjęć w towarzystwie Donatana.

Zobacz także