World Trade Center: Dziś 17. rocznica zamachów terrorystycznych

Dziś 17. rocznica zamachów z 11 września 2001 roku, które zostały przeprowadzone przez 19 terrorystów z al-Kaidy. Zginęło w nich prawie 3000 osób. To najbardziej tragiczny atak na USA od czasu bombardowania Pearl Harbor.

19 zamachowców o poranku 11 września 2001 roku porwało 4 samoloty amerykańskich linii lotniczych. O 8:46 pierwszy samolot pasażerski Boeing 767 uderzył w jedną z bliźniaczych wież World Trade Center, o 9.03 drugi rozbił się o WTC2. Trzeci Boeing 757 o godz. 9:37 terroryści skierowali w budynek Pentagonu. Ostatni z porwanych samolotów, Boeing 767, dzięki interwencji pasażerów, rozbił się na bezludnym terenie 15 minut lotu do Waszyngtonu. Spekuluje się, że czwarty samolot miał uderzyć w Kapitol albo Biały Dom. W ataku terrorystycznym 11 września 2001 roku zginęło 2973 osób, a 26 uznaje się za zaginionych.

Zamach na dwa najwyższe wówczas gmachy miasta wywołało szok na całym świecie. Tętniąca życiem przestrzeń zamieniła się w morze gruzów. Zniszczenie słynnych wież na Manhattanie, zbudowanych w 1973 roku, zachwiało systemem ekonomicznym USA.

Ataki miały zarówno natychmiastowy, jak i długoterminowy wpływ na gospodarkę. Indeks giełdowy Dow Jones spadł o ponad 600 punktów. Giełda stanęła na cztery dni robocze po raz pierwszy od czasu Wielkiego Kryzysu. Pogłębiła się też recesja.

20 września prezydent George W. Bush wezwał do podjęcia wojny z terrorem. USA rozpoczęły misję w Afganistanie, a później w Iraku. Pod koniec kadencji Busha koszty tych działań wojennych wynosiły 1,14 biliona dolarów. 

W siedemnaście lat po atakach wiele się w dolnej części Manhattanu zmieniło.

 

Źródło: PAP

Zobacz także