Olga Frycz szczerze o ciąży: "Jestem jak połączenie słonia z robokopem"

Olga Frycz niebawem urodzi swoje pierwsze dziecko. Aktorka, która chętnie dzieliła się swoimi przygotowaniami na Instagramie, zdradziła ostatnio jak czuje się pod koniec ciąży. "Jestem jak połączenie słonia z robokopem" - napisała w swoim ostatnim poście

Olga Frycz niedługo  urodzi swoje pierwsze dziecko. Aktorka przez cały okres ciąży chętnie dzieliła się na Instagramie swoimi przygotowaniami do porodu. W tym celu założyła nawet osobne konto „To ja, mama”, co jak argumentowała nie wszyscy jej fani są zainteresowani tematami parentingowymi.

Kilka dni temu, po dłuższej nieobecności w sieci podzieliła się swoimi szczerymi przemyśleniami na temat końcówki ciąży.

„Mało ostatnio tutaj wrzucam, bo... szczerze? Jestem trochę jak połączenie słonia z robokopem, a i życie ostatnio jakieś takie "monotonne". Obiecuję, że już niebawem wrócę tutaj do Was z nową energią, z nowymi inspiracjami i rumieńcami na twarzy, tylko potrzebuję jeszcze na to dosłownie chwiluni. Tymczasem życzę Wam pięknego dnia z fajnymi ludźmi przy Waszym boku”

Aktorka opublikowała też zdjęcie ze swoim partnerem:

Na te szczere słowa od razu zareagowały ciężarne fanki aktorki.

„Jestem na tym samym etapie. Powodzenia”

„My takie same odczucia , wielkie odliczanie...czekamy"

„Ja też czuje się jak słoń w składzie porcelany...a zostało mi niecałe 5 tyg (mam taką nadzieję!!!) dlatego rozumiem doskonale! Życzę duuuuzo siły”

„Dokladnie też tak się czułam.. monotonia, lenistwo i hipopotamowe ruchy. Ale.. od dwóch dni się to zmieniło, mam mega power” – czytamy w komentarzach

Waszym zdaniem częściej powinno się mówić o trudach ciąży?


 

Zobacz także