Katarzyna Skrzynecka zastała na cmentarzu przykrą niespodziankę. Historią podzieliła się z fanami

Wandale ukradli napisy z grobu dziadków i mamy Katarzyny Skrzyneckiej na warszawskim Cmentarzu Powązki. Aktorka nie kryła swojego oburzenia, a na swoim Instagramie zamieściła emocjonalny wpis. "Życzę, by to złodziejskie 'trofeum' Imion i Nazwisk moich Zmarłych Najbliższych przyniosło mu zasłużone pasmo nieszczęść jak klątwa" - napisała Skrzynecka.

Katarzyna Skrzynecka opublikowała na swoim Instagramie emocjonalny wpis. Aktorka podzieliła się z fanami, że kilka dni temu z grobu jej dziadków i matki skradziono napisy. Skrzynecka nie kryła swojego oburzenia i nie przebierała w słowach.

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Katarzyna Skrzynecka (@katarzyna_skrzynecka)

 

„SKU*****OWI ZŁODZIEJOWI, który zbezcześcił i okradł grób mojej Mamy, Babci i Dziadka na warszawskim Cmentarzu Powązki, wyrywając z kamiennego grobowca wszystkie mosiężne litery, życzę, by to złodziejskie "trofeum" Imion i Nazwisk moich Zmarłych Najbliższych przyniosło mu zasłużone pasmo nieszczęść JAK KLĄTWA. Na sk******stwo i wandalizm nie mam przebaczenia i wyrozumiałości.”-  napisała na swoim Instagramie

Oburzenia nie kryli także internauci, którzy obserwują konto Katarzyny Skrzyneckiej:

„Podłość ludzka naprawdę nie zna granic. Bardzo mi przykro.”

„Co trzeba mieć w głowie żeby takie rzeczy robić , masakra , podłość ludzka nie zna granic"

Byli też tacy, którzy opisali swoje, podobne doświadczania

„U nas nagminnie giną krzyże, bo szybciej się demontuje i łatwiej tnie na kawałki. Nas okradziono w ten sposób 2 razy, uszkadzając tablicę młotkiem i srubokretem”

„to samo przydarzyło się nam! Wszystkie literki i cyferki bezczelnie wyrwane z grobu babci i dziadka. To jest nie do pomyślenia...” – czytamy w komentarzach. 

Zobacz także