Malutkie serduszko Kacperka potrzebuje operacji!

Mały Kacperek mimo, że ma zaledwie kilka miesięcy walczy o każdy dzień życia. By jego maleńkie serduszko nie przestało bić - niezbędna jest operacja, która musi odbyć się najpóźniej w lutym. Po tym terminie może dojść do nieodwracalnych zmian w organizmie chłopca. Warto pomóc, nim będzie za późno...

Kacperek mógł umrzeć, jeszcze zanim wydał pierwszy okrzyk, zanim wziął pierwszy oddech..

„Dzień przed Wigilią dowiedzieliśmy się, że zostaniemy rodzicami. Byliśmy najszczęśliwsi – aż do dnia, w którym dowiedzieliśmy się o wadzie. To był 12 tydzień ciąży. Przeprowadzaliśmy badania prenatalne, które z założenia miały nas uspokoić, potwierdzić, że z naszym dzieckiem jest wszystko dobrze. To, co usłyszeliśmy, wywróciło nasz świat do góry nogami. Podczas  badania lekarz wstrzymał oddech. Wydawało się, że zapadła cisza, która trwała wieczność. Kacperek mógł umrzeć, jeszcze zanim wydał pierwszy okrzyk, zanim wziął pierwszy oddech...” – wspominają rodzice malucha, którzy dowiedzieli się podczas tej wizyty, że ich dziecko posiada tzw. serce jednokomorowe o typie DILV oraz wady towarzyszące - przełożenie dużych naczyń, zwężenie zastawki pnia płucnego, ubytek przegrody międzyprzedsionkowej.

Nasz synek posiada połowę serca…

To była wstrząsająca wiadomość i początek nierównej walki i strachu, który od tamtego momentu towarzyszy im nieprzerwanie. „Słyszeliśmy, że to nieuleczalne, że sytuacja jest beznadziejna, że to najgorsza wada z możliwych! Cały nasz świat wymknął nam się z rąk. Dostaliśmy skierowanie do hospicjum perinatalnego – miejsca dla rodziców, będących w takiej samej sytuacji jak my. Rodziców, którzy mogą nigdy nie poznać swoich dzieci…
Urządzanie pokoiku, kupowanie ubranek dla synka – wszystko to przestało nagle być ważne. Stanęliśmy na rozstaju dróg, gdzieś pomiędzy śmiercią, a życiem naszego dziecka. Poszukiwania wózka dla dziecka zastąpiły poszukiwania specjalisty, który uratuje życie naszego Kacperka! Kupowanie ubranek zastąpiło przeczesywanie internetu i pukanie do każdych drzwi z nadzieją, że za którymiś czeka ratunek. Tak właśnie dowiedzieliśmy się o Klinice Uniwersyteckiej w Munster i o profesorze Edwardzie Malcu, który ratuje takie dzieci, jak nasz Kacperek! W tym ośrodku z bardzo dobrymi wynikami przeprowadzane są operacje dzieci z krytycznymi wadami serca”!

Operacja musi się odbyć do 6. miesiąca życia...

Czas na przeprowadzenie operacji Kacperka jest ograniczony. Lekarze mają na to pół roku od narodzin dziecka – później nieodwracalne zmiany w organizmie uniemożliwiają tego typu ingerencję lekarzy. Rodzice chłopca przyznają, że każdy dzień spędzony wspólnie z maluchem to niesamowite szczęście, które przeplata się z ogromnym poczuciem strachu o jego życie. Operacja w Munster jest niezbędna, by chłopczyk mógł nadal żyć.
„Kacperek urodził się 23 sierpnia! Przeżył i to było dla nas najważniejsze! Usłyszeliśmy jego pierwszy krzyk, mogliśmy wziąć na ręce. Dziękujemy za każdy razem spędzony dzień, za każdy uśmiech Kacperka. Wciąż jednak przeraża myśl, że konieczna będzie operacja serca w Munster! Wysłaliśmy wyniki synka do prof. Malca! Dostaliśmy kwalifikację na luty, bo operacja musi się odbyć do 6. miesiąca życia”.

Czytaj więcej na siepomaga.pl.

Zobacz także