Siatkarskie Plusy: Gala 90-lecia polskiej siatkówki już dzisiaj! Kto zostanie laureatem

Już dzisiaj o godzinie 20:05 w telewizji Polsat Siatkarskie Plusy, czyli polski plebiscyt, w którym wybierani są najlepsi polscy siatkarze. Tegoroczna gala jest wyjątkowa - widzowie będą mogli zobaczyć imprezę zorganizowaną z okazji 90. Rocznicy utworzenia Polskiego Związku Gier Sportowych.

Gala 90-lecia polskiej siatkówki

Siatkarskie Plusy to polski plebiscyt, w którym to kibice siatkówki za pomocą oddawania głosów wybierają najlepszego polskiego siatkarza roku. Pierwsza gala odbyła się w 2008 roku. Organizatorem wydarzenia jest Polski Związek Piłki Siatkowej, a Generalnym sponsorem - operator sieci Plus.

Tegoroczna gala jest niezwykle wyjątkowa. Widzowie Polsatu będą mogli zobaczyć imprezę zorganizowaną z okazji 90. Rocznicy utworzenia Polskiego Związku Gier Sportowych, co historycznie uznawane jest za początek polskiej piłki siatkowej. Z pewnością głównym punktem gali będzie wspomnienie i świętowanie sukcesu polskiej reprezentacji seniorów podczas mistrzostw świata we Włoszech i Bługarii.

Mistrzostw Świata w siatkówce 2018

Podczas Mistrzostw Świata w siatkówce 2018 Polska drużyna wygrała w pięknym stylu z Bazylią 3:0 i tym samym obroniła tytuł sprzed 4 lat. Droga polskich siatkarzy do złotego medalu mistrzostw świata wywalczonego w niedzielę w Turynie była dość kręta. Zaczęli od zwycięskiej passy w pierwszej rundzie w Warnie - w pięciu spotkaniach wywalczyli komplet punktów.

Gdy wiele osób zaczęło już omawiać ich szanse na awans do strefy medalowej, przyszedł zimny prysznic w postaci dwóch porażek w drugiej fazie zmagań, także w Warnie. Zaskoczeniem była zwłaszcza pierwsza porażka z Argentyną 2:3. W tie-breaku podopieczni trenera Vitala Heynena prowadzili już 14:11. Następnie obrońcy tytułu ulegli Francji 1:3 i ich sytuacja znacząco się skomplikowała. W "meczu o życie" pokonali jednak pewnych już awansu do czołowej szóstki Serbów bez straty seta.

Po przenosinach do Turynu na fazę finałową biało-czerwoni nie zwalniali już tempa. W drugim z rzędu pojedynku z ekipą z Bałkanów znów wygrali 3:0. Potem co prawda ulegli Włochom 2:3, ale po wygraniu pierwszej partii w tym meczu Polacy byli już pewni awansu do półfinału z pierwszego miejsca w grupie. Heynen wystawił więc rezerwowych, którzy dokończyli to spotkanie.

Najtrudniejszym pojedynkiem w turnieju biało-czerwonych był półfinał z Amerykanami, który zakończył się tie-breakiem. Mimo że spotkanie zakończyło się prawie o północy, to dzień później uskrzydleni gwarancją medalu zawodnicy w imponującym stylu i błyskawicznym tempie uporali się z Brazylijczykami, nie oddając rywalom seta.

Zobacz także