Anna Lewandowska opublikowała bardzo szczere wpisy!

Anna Lewandowska na swoim Instagramie opublikowała bardzo szczere i pełne emocji wpisy. Właśnie skończył się jeden z wyjazdów sportowych Lewnadowskiej. Sprawdź czego na wyjeździe jej brakowała najbardziej!

Czas na refleksję

Właśnie dobiegł końca jeden z obozów sportowych Żony Kapitana. W Zakopanem odbył się kurs organizowany przez zespół Anny Lewandowskiej z trenerką na czele. Ze względu na weekendową formę wyjazdu mogły sobie pozwolić na niego kobiety, które nie mają możliwości pojechać na obóz na cały tydzień. Czas spędzony w górach wprowadził Lewandowską w melancholijny nastrój. Podzieliła się ona kilkoma przemyśleniami, które łapią za serce! Fani trenerki nie ukrywali zdziwienie, ponieważ Anna bardzo dba o swoją prywatność, jednak zareagowali niesamowicie pozytywnie na zamieszczone wpisy.

Rodzina najważniejsza

Uwielbiam Was

Pięknie wyglądacie

Nareszcie razem
Doceniam każdą chwilę kiedy jest to możliwe.

Często rozmawiamy o tym i zadajemy sobie pytanie z Robertem: "CO CIĘ DZISIAJ NAJBARDZIEJ UCIESZYŁO?" "CO FAJNEGO DZISIAJ CIĘ SPOTKAŁO?" Niby to były tylko 4 dni... a tęskniłam jakby to był cały miesiąc (mama na wyjeździe) Wiele mam mi mówi: jak wyjedziesz to odpoczniesz, wyśpisz się....
Przy tak intensywnym czasie, na obozach, ciężko o odpoczynek. Jednak był to dla mnie czas refleksji, podsumowań, czas wzięcia głębokiego oddechu.
Mimo wielu nowych projektów jakie czekają nas w tym roku... Mamy też czasem ochotę uciec w naturę... ... z rodzinką, z najbliższymi. Takie chwile jeszcze mocniej docenia się z wiekiem prawda?
To będzie fajny rok

Patrzę w nasze piękne góry... i przypominam sobie chwilę z dzieciństwa
Pamiętam jak wędrowałam po szlakach górskich z moim bratem i babcią, która kocha góry... i zaraziła nas tą miłością. Pamiętam jak zbieraliśmy jagody, jak jeździliśmy do Gazdy, jak kąpaliśmy się w lodowatym strumyku.
Pamiętam jak spędzałam tutaj całe lata na obozach, zgrupowaniach kadry narodowej, wylewając litry potu... To były piękne czasy i tęsknię...
Zawsze tu wracam.
Dziś patrzę na to z innej perspektywy - jestem mamą i chciałabym to wszystko, to piękno, pokazać mojej małej Klaruni, te cudne góry, te widoki...
Mam wiele marzeń... takich zwykłych rodzinnych...., być tu i teraz z moim kochanym mężem @_rl9 i naszą córeczką. Kiedyś przyjedziemy tu... Na spokojnie, bez pośpiechu, bez terminów, spotkań, telefonów, bez pracy, zobowiązań, bez patrzenia na daty, godziny... Tak po prostu dla Siebie.
Jeśli macie kochani taką możliwość to...jest to coś najcenniejszego, bycie razem daje siłę i spokój jednocześnie. Doceniam każdą taką chwilę.
Ściskam Was bardzo ciepło.
ps. muszę to powiedzieć raz jeszcze kocham nasze polskie góry

Zobacz także