Dyskusja pod zdjęciem Pauliny Krupińskiej - nad czym zastanawiają się internauci?

Paulina Krupińska bardzo dba o prywatność w sieci; na jej instagramowym profilu do tej pory wprawdzie pojawiały się posty informujące o tym, co aktualnie dzieje się w życiu żony lidera zespołu Zakopower, ale próżno szukać na nich twarzy dzieci. Dlatego jedna z niedawnych aktywności w sieci wywołała wśród internautów niemałe poruszenie...

Paulina Krupińska naraziła się internautom?

Od pewnego czasu znani i lubiani coraz chętniej dzielą się swoim życiem w sieci. Nic więc dziwnego, że na ich oficjalnych kontach w mediach społecznościowych pojawia się wiele ujęć pochodzących zarówno z planów przeróżnych produkcji, jak i np. z relaksu w gronie rodzinnym. W tym drugim przypadku jednak większość celebrytów decyduje się nie upubliczniać wizerunków swoich dzieci, przez co zdjęcia z najbliższymi wykonywane w odpowiedni sposób. Taką zasadę wyznaje Paulina Krupińska- Karpiel; prywatnie szczęśliwa żona muzyka Sebastiana Karpiela-Bułecki i mama dwójki pociech.

Nurtujące pytanie

Pierwsze dziecko pary – Antosia – przyszła na świat w 2015 roku, a dwa lata później do szczęśliwej rodziny dołączył Jędrzej. Dumna mama do tego momentu raczej starała się unikać publikowania zdjęć, na których twarze najmłodszych mogłyby być widoczne, dlatego internautów zdziwiła nieco niedawna aktywność modelki. Paulina Krupińska do swojej instagramowej galerii wrzuciła bowiem fotografię, na której pozuje wspólnie z małym chłopcem. Co ciekawe, jego twarz pokazana jest w całości! Okazało się, że jest to jej chrześniak, ale takie działanie żony lidera zespołu Zakopower wywołało dyskusję na temat publikacji takich zdjęć w sieci:

„Zawsze mnie dziwiło, że osoby publiczne ze swoimi dziećmi zdjęć nie wystawiają, ale brata/sąsiadki/koleżanki pokazują chętnie??”

„Również mnie to zastanawia”

Inna internautka z kolei postanowiła odpowiedzieć na te słowa następująco:

„chodzi o to, że jeżeli celebryta pokazuje swoje dziecko w Internecie, to później reporterzy mogą robić mu zdjęcia na ulicy, w życiu codziennym i je upubliczniać. Jeżeli nie pokażą swojego dziecka, to automatycznie nie ma zgody na upublicznianie jego wizerunku w gazetach itd. np. na zdjęciach zrobionych podczas spaceru.”

– tłumaczyła. Sama zainteresowana nie odniosła się do tych komentarzy, ale warto wspomnieć, że to nie pierwszy raz, kiedy Krupińska postanowiła pokazać chrzestnego syna, pisząc wówczas:

„Jego mama pozwala, my natomiast zdecydowaliśmy się nie pokazywać twarzy naszych dzieci”


Wśród publikowanych przez Paulinę Krupińską zdjęć nie brak za to romantycznych migawek z mężem.  Modelka i muzyk pobrali się w zeszłym roku, po czterech latach związku. Całej rodzinie życzymy wszystkiego dobrego!


Zobacz także