Po pierwsze - bezpieczeństwo w podróży
Polska policja wskazuje, że w 2018 roku na naszych drogach miało miejsce 2 680 wypadków drogowych z udziałem dzieci w wieku 0-14 lat. W zdarzeniach tych 57 osób poniosło śmierć, a 2 958 doznało obrażeń. Warto tutaj wskazać, że obrażenia te często powodują dodatkową traumę wynikającą z operacji, pobytu w szpitalu, a także późniejszej rehabilitacji. Każdy, kto ma w rodzinie kogoś, kto był ranny w wypadku drogowym zdaje sobie sprawę ze skali problemu. W stosunku do 2017 roku statystki częściowo się poprawiły. Spadła liczba wypadków o 142 (-5 proc.) i liczba rannych dzieci o 158 (-5,1 proc.) natomiast wzrosła liczba zabitych o 1 (+1,8 proc.).
Na licznych blogach i portalach możemy znaleźć masę informacji o tym, jak bezpiecznie należy podróżować z dzieckiem samochodem. Wielu rodziców dzieli się swoimi doświadczeniami, które tylko w pewnych aspektach różnią się od siebie. Podróżowanie z miesięcznym dzieckiem jest czymś zupełnie innym od jazdy z dziesięciolatkiem. Jazda w foteliku jest pozycją obowiązkową, ale często zdarza się, że podczas podróży z dzieckiem, rodzic siedzący z tyłu wyjmuje dziecko z fotelika, by np. zmienić pieluchę albo zdjąć ubranko. Jest to błąd, ponieważ w tym czasie może dojść do wypadku, a dziecko jest wówczas całkowicie pozbawione ochrony. Warto też pamiętać o tym, żeby nie kłaść żadnych rzeczy na tylnej półce. W przypadku zderzenia taki przedmiot może wyrządzić dodatkowe obrażenia. Podróżując z dzieckiem, warto pamiętać, że od 2015 roku zmieniły się przepisy dotyczące przewożenia dziecka w samochodzie. Głównym kryterium jest wzrost. W foteliku samochodowym lub na podstawce muszą podróżować dzieci, które mają mniej niż 150 cm wzrostu, nawet jeśli przekroczą 12 lat.
Najważniejszym czynnikiem jest jednak bezpieczeństwo w samochodzie. Nie chodzi już tutaj tylko o to, jak auto wypada w testach zderzeniowych NCAP, ale również o dodatkowe systemy bezpieczeństwa, w które jest wyposażony samochód. Jednym z nich jest stworzony przez japońską Toyotę system Toyota Safety Sense. Ma on za zadanie m.in. reagować w razie wystąpienia ryzyka zderzenia, ostrzegać o niezamierzonej zmianie pasa ruchu, a także rozpoznawać znaki drogowe. Jak wynika z badań przeprowadzonych w Japonii, pakiet Toyota Safety Sense w rzeczywistych warunkach drogowych przyczynił się do redukcji kolizji z poprzedzającym samochodem o 50 procent. Zawarty w nim system PCS w przypadku wykrycia przeszkody samoczynnie włącza hamulce, zapobiegając kolizji lub ograniczając jej skutki, co zwiększa bezpieczeństwo podróży z dzieckiem. System automatycznego hamowania działa w zakresie prędkości względnej (w odniesieniu do przeszkody) od 10 do 80 km/h. W najnowszej wersji Toyota Safety Sense układ ostrzeże również przed rowerzystami i wykryje pieszych w nocy.
Z kolei asystent pasa ruchu (LTA), rozpoznaje nie tylko białe i żółte linie na jezdni, ale także pobocza nieoddzielone liniami od głównej drogi. Kiedy kierowca zboczy ze swojego pasa ruchu bez włączenia kierunkowskazu, uruchamiają się sygnały ostrzegawcze, a następnie samochód automatycznie wraca na właściwy tor jazdy.
Przestronne auto, czyli dużo miejsca i wygoda w podróży
Wakacyjny wyjazd z dziećmi to przede wszystkim sporo bagaży. Często trzeba przecież zabrać wózek czy rowerek, aby nasza pociecha nie nudziła się w czasie urlopu. Duże, rodzinne auto powinno zapewnić również sporą przestrzeń w środku dla rodziców. Wielogodzinne wojaże potrafią zmęczyć jeszcze zanim zacznie się urlop. Wiele osób właśnie dlatego jako samochód rodzinny wybiera SUV-y. Są przestronne, jest w nich sporo miejsca na bagaż, w połączeniu z dodatkowymi zewnętrznymi relingami sprawiają, że wyjazd z dzieckiem na wakacje wcale nie musi być aż tak męczący. Auto rodzinne powinno mieć też sporo miejsca z tyłu. Montowanie dziecięcego fotelika czy jazda dodatkowej osoby na tylnej kanapie w przypadku dłuższych podróży również powinna być komfortowa.
Niskie spalanie – zadbaj o rodzinny budżet
Wyjazd na wakacje z rodziną to spory wydatek. Dlaczego zatem nie zaoszczędzić na spalaniu swojego samochodu? Okazuje się, że czasy, w których SUV potrafił spalić ponad 10 litrów benzyny na 100 km minęły. Na rynku od jakiegoś czasu pojawiła się szansa na o wiele tańszą jazdę. Dają ją samochody o napędzie hybrydowym. Hybryda mimo tego, że świetnie czuje się w mieście, bardzo dobrze sprawuje się również poza nim. Technologia napędów hybrydowych oparta jest na współdziałaniu silnika spalinowego, silnika elektrycznego i baterii. Silnik elektryczny wyręcza silnik spalinowy w najtrudniejszych dla niego momentach – czyli podczas ruszania i hamowania. Odzyskuje także energię z hamowania, a podczas jazdy ze stałą prędkością przekazuje pozyskane nadwyżki do akumulatora. Zasilany w ten sposób akumulator jest samowystarczalny i nie potrzebuje żadnego zasilania z zewnątrz. W czasie wakacyjnego wyjazdu na samym paliwie dzięki samochodowi hybrydowemu można zaoszczędzić nawet kilkaset złotych.
Nowa Toyota RAV4 - rodzinne auto do podróży z dziećmi
Japońska Toyota oferuje rodzicom całkowicie od nowa zbudowaną wersję swojego kultowego modelu RAV4. Toyota RAV4 piątej generacji ma bagażnik o pojemności 580 litrów, co czyni ją świetnym autem na rodzinne wypady. W dodatku jest on wyposażony w elektryczną pokrywę, co znacznie ułatwia zdalne otwarcie bagażnika z pozycji kluczyka, w sytuacji, w której mamy np. zajęte ręce niosąc zakupy. Daje także młodszym członkom rodziny większą łatwość korzystania z umieszczonych w nim rzeczy. Standardowym rozwiązaniem, które już dziś chyba nikogo nie dziwi, jest możliwość blokowania zamków w drzwiach, co daje rodzicom poczucie, że nudzące się często wielogodzinną podróżą dziecko nie otworzy drzwi w trakcie jazdy. Ponadto wydłużona platforma nowej RAV4 daje dużą swobodę przy instalowaniu fotelika dziecięcego na tylnej kanapie. W przypadku większych dzieci w trakcie jazdy przydadzą się także kieszenie znajdujące się za przednimi fotelami, uchwyty na butelki, a także inne schowki. Każdy rodzic z pewnością doceni też skórzaną tapicerkę, którą bardzo łatwo można wyczyścić w przypadku rozlania się napoju czy innych zabrudzeń.
W czasie wakacyjnego wyjazdu bardzo ważny jest również komfort. Duże auto rodzinne Toyoty ma do zaoferowania dwie opcje: wolnossącą jednostkę benzynową o mocy 173 KM i 2.5-litrową hybrydę o mocy 218 lub 222 KM. Zarówno w wersji wyłącznie spalinowej jak i hybrydowej do wyboru jest napęd 4x4 lub na przednią oś. Nieco dłuższa, całkowicie nowa platforma TNGA, na której zbudowany jest samochód, dzięki większej sztywności i niżej umieszczonemu środkowi ciężkości zapewnia dodatkowe, wręcz sportowe wrażenia z jazdy - samochód pewnie się prowadzi i dobrze trzyma w zakrętach, co w przypadku SUV-ów dostępnych na rynku nie jest oczywistością. Zawieszenie nowej RAV4 sprawia, że kierowca nie musi bać się nierówności polskich dróg, a także zjeżdżania na drogi gruntowe. Dorzucając do tego automatyczną skrzynię biegów, elektrycznie sterowany fotel kierowcy RAV4 sprawia wrażenie idealnego samochodu na wakacje dla rodziny. Okazuje się, że hybrydowy SUV Toyoty jest również bardzo ekonomiczny w jeździe. Średnie spalanie wersji z napędem 2.5 Hybrid Dynamic Force o mocy 218 KM wynosi od 5,5 l/100 km, a w wersji 222-konnej z napędem na cztery koła zaczyna się od 5,6 l/100 km. Natomiast ceny Toyoty RAV4 w zależności od wybranej wersji wahają się od niecałych 110 do ponad 180 tys. złotych. Więcej na temat nowej RAV4 na stronie Toyoty.