Co się stało z kotem Natalii Siwiec? Celebrytka wydała oświadczenie!

Natalia Siwiec tłumaczy się z afery z kotem Harrym, którego miała porzucić. Na swoim profilu w serwisie Instagram zamieściła oświadczenie w tej sprawie.

Przypomnijmy, że pod koniec zeszłego roku Natalia Siwiec pochwaliła się na swoim Instagramie zdjęciem, na którym pozuje z uroczym kotem. Fanom oznajmiła, że od teraz będą zasypywani fotkami z jej nowym pupilem. Ostatecznie założyła mu osobne konto na portalu społecznościowym.

Aktywność Harry'ego  w sieci nie trwała jednak. Okazało się, że dość szybko zmienił on właścicielkę. Ponoć kot nie polubił się z jej psem i dlatego Siwiec musiała się go pozbyć.

Wielu osobom jej zachowanie bardzo się nie spodobało. Najwyraźniej fani zasypali ją wiadomościami z pretensjami i pytaniami, dlaczego tak postąpiła. Celebrytka postanowiła więc wydać oficjalne oświadczenie(!) na Instagramie!

Kot Harry (Tak nazwała go Zuza, dla której go kupiliśmy w prezencie, gdyż marzyła o nim odkąd straciła swojego kota...) NIGDY NIE BYŁ MÓJ!

Od początku był kotem kupionym dla chrześnicy Mariusza. To, że się w nim zakochałam jak był z nami nie mogło sprowokować mnie do tego, żeby Zuzi zabrać prezent wigilijny! - pisze Natalia.

Zobacz także