Spłonął Bank Żywności w Olsztynie wraz z nim redakcja magazynu MADE IN Warmia & Mazury. Możesz pomóc!

Nawet pięć milionów złotych mogą wynieść straty nocnego pożaru Banku Żywności w Olsztynie. Spłonęła część wyremontowanego niedawno budynku, w którym mieściły się m.in. biura i pomieszczenia socjalne.

Do pożaru doszło w zeszłym tygodniu, w czwartek. Pożar pojawił się przed godziną 3:00 nad ranem. Gdy strażacy przybyli na miejsce płonęła środkowa część budynku w kształcie L. To wyremontowana ostatnio część Banku Żywności. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin, na miejscu pracowało ponad 60 strażaków.  Czytaj więcej o pożarze...

Jak czytamy na stronie zbiórki:

Redakcja magazynu MADE IN Warmia & Mazury fizycznie nie istnieje. Pożar, który wybuchł w budynku Kuźni Społecznej (w nocy 17 października), strawił doszczętnie nasze pomieszczenia. Straciliśmy wszystko co namacalne. Nie ma

komputerów i ich cennej zawartości, drukarek, skanera, aparatów, obiektywów, statywów, oświetlenia studyjnego, monitorów, mebli, pism i książek, którymi się inspirowaliśmy. Nie ma cennego archiwum magazynów. Nie ma też znacznej części nakładu aktualnego wydania, który musimy dodrukować.

Główne ognisko pożaru było pod naszym biurem. Ogień przepalił strop i pochłonął wszystko co mieliśmy. Został popiół. Ale to zdarzenie uświadomiło nam, że ogień zabrał nam tylko to co namacalnie, a wy pokazaliście nam, że MADE IN Warmia & Mazury jest w nas wszystkich. Dziękujemy za wszystkie słowa wsparcia, które wczoraj przez cały dzień przekazywaliście w różnych formach.

Ten dramat nie strawił naszego zapału do tworzenia kolejnych wydań pisma o Warmii i Mazurach. Stworzyliśmy je z pasji do regionu, a nie biznesu. Wszyscy przyjaciele redakcji wiedzą, że nie jesteśmy jakimś konglomeratem finansowym, tylko kilkuosobową firmą, która jak wiele innych spina się każdego dnia by działać.

 

Zobacz także