Artyści, którzy odeszli w 2019 roku

Początek listopada to dla wielu czas wspomnień. Warto przy tej okazji przypomnieć artystów, którzy odeszli w mijającym roku. Znamy ich od lat. Wzruszali, bawili, inspirowali. Podziwiamy ich za talent i poczucie humoru. Na zawsze pozostaną w naszej pamięci.

Jan Kobuszewski (19.04.1934 - 28.09.2019 )

Aktor obdarzony niezwykłą charyzmą, a jednocześnie skromny człowiek, który nigdy nie czuł się gwiazdą. Na zawsze pozostanie dla nas panem Janeczkiem z "Kabaretu Olgi Lipińskiej". Przez wiele lat był też związany z Kabaretem Dudek. Wystąpił w ok. 2 tys. programów telewizyjnych i kilkudziesięciu filmach, w tym w kultowych komediach Stanisława Barei. W 2012 r. został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Zofia Czerwińska (19.03.1933 - 13.03.2019)

Przyjaciółka ludzi. Miała serce dla zwierząt. Nie wychodziła z domu bez ukochanego psa Dżeka, który razem z nią odcisnął łapkę w alei gwiazd w Międzyzdrojach. Świetnie zagrała Balcerkową w serialu "Alternatywy 4" i Malinowską w sitcomie "Świat według Kiepskich". Od 1979 r. była związana z Teatrem Syrena. Marzyła, by na jej pogrzebie rozbrzmiał szlagier "My Way" Franka Sinatry. Tak też się stało.

Karel Gott (14.071939 - 1.10.2019 )

Karel Gott urodził się w 1939 roku w Pilznie. Potem jego rodzice przeprowadzili się do Pragi. Marzył o tym, żeby zostać malarzem. Ubiegał się o miejsce na Akademii Sztuki, ale nie dostał się na studia. Zrezygnowany poszedł do szkoły dla elektryków. Przez kilkadziesiąt lat występów na scenie nazywany był "Sinatrą Bloku Wschodniego". W swoim kraju był nazywany Mistr, czyli Mistrz. Tak tytułowano wcześniej tylko reformatora Jana Husa.

Najsłynniejszy współczesny czeski piosenkarz Karel Gott zmarł w otoczeniu rodziny w swym domu w wieku 80 lat po długiej i ciężkiej chorobie - poinformowała w środę, 2 października 2019 roku, jego żona Ivana.

Wanda Warska (28.04.1930/32 - 6.07.2019)

Wanda Warska, piosenkarka, wokalistka jazzowa, interpretatorka poezji śpiewanej, główna wykonawczyni utworów skomponowanych przez jej męża, muzyka jazzowego Andrzeja Kurylewicza zmarła w sobotę, 6 lipca, w Laskach pod Warszawą po długotrwałej walce z chorobą w wieku 87 lat. O śmierci artystki poinformował redaktor naczelny czasopisma „Jazz Forum” Paweł Brodowski.

Przez długie lata Piwnica Artystyczna Wandy Warskiej i Andrzeja Kurylewicza na warszawskim Starym Mieście była jednym z najważniejszych adresów polskiego środowiska jazzowego. A w Piwnicy można było usłyszeć Warską – niezrównaną wykonawczynię takich piosenek jak „Werona”, „Nikomu nie żal pięknych kobiet” czy „Uroda”. Była piosenkarką, wokalistką jazzową i kompozytorką a także poetką i malarką – miała ponad 20 indywidualnych wystaw.

Piotr Woźniak-Starak (10.07.1980 - 18.08.2019)

Był producentem filmowym i reklamowym. Jego największym sukcesem byli "Bogowie" w reż. Łukasza Palkowskiego. Wyprodukował także m.in. "Sztukę kochania. Historię Michaliny Wisłockiej" w reż. Marii Sadowskiej oraz "Ukrytą grę" Łukasza Kośmickiego, która 8 listopada trafi na ekrany polskich kin. Producent był mężem Agnieszki Woźniak-Starak, dziennikarki, prezenterki, gwiazdy TVN. Utonął na Mazurach 18 sierpnia. Miał 39 lat.

Tadeusz Pluciński (25.09.1926 - 23.04.2019)

Mówił o sobie "na wieki wieków amant". Kochał teatr i kobiety, a do aktorstwa zachęcił go sam Edward Dziewoński. Znamy go z komedii "Dzięcioł", "Poszukiwany, poszukiwana" i "Brunet wieczorową porą". Ostatnie lata spędził w Domu Artystów Weteranów w Skolimowie. Zmarł w wieku 92 lat.

Janusz Kozioł (1.09.1950 - 18.01.2019)

Znany polski lektor i radiowiec, jego ciepły, charakterystyczny głos pamiętają tłumy. Miał 68 lat. Janusz Kozioł rozpoczął swoją karierę w 1973 roku, kiedy zaczął pracę w Polskim Radiu. Potem został lektorem. Jego głos mogliśmy usłyszeć w polskich wersjach m.in. "Czasu Apokalipsy", "Pulp Fiction", "Nagiej Broni" czy "Blues Brothers".

Hanna Dunowska (18.12.1958 - 1.08.2019)

Wiadomość o jej odejściu wstrząsnęła środowiskiem filmowym. Lubiana prezenterka teleturnieju "Czar par" i aktorka znana z seriali "Barwy szczęścia" oraz "Na dobre i na złe" miała zaledwie 60 lat. Otwarcie opowiadała o chorobie nowotworowej i tym, że rak nauczył ją do skupiania się na tym, co w życiu najważniejsze.

Izabela Skrybant-Dziewiątkowska (28.05.1938 - 1.05.2019)

Wokalistka i charyzmatyczna liderka grupy Tercet Egzotyczny, jednego z najdłużej działających zespołów w Polsce. Izabela Skrybant-Dziewiątkowską za swoją działalność artystyczną otrzymała wiele odznaczeń, w tym m.in. Złoty Medal (odznaczenie I stopnia) Zasłużony Kulturze Gloria Artis i Złoty Krzyży Zasługi przyznany przez Prezydenta RP tytułem: "Godne ambasadorowanie kultury polskiej na świecie".

Tercet Egzotyczny 30 września 2018 r. w Hali Ludowej we Wrocławiu świętował swoje 55. urodziny. Tego samego dnia premierę miała najnowsza płyta "Nieposkromiona życia samba", którą zapowiadała piosenka "Nieposkromiona samba". Działający nieprzerwanie od 1963 r. zespół tworzyli ostatnio wokalistka Izabela Skrybant-Dziewiątkowska, Janusz Konefał (gitara), Sławomir Marcinkowski (bas) oraz śpiewające w chórkach Katarzyna Dziewiątkowska, Anna Dziewiątkowska i Gaja Tyralska. Katarzyna i Anna to córki liderki Tercetu Egzotycznego.

Krzysztof Kalczyński (4.05.1937 - 10.09.2019)

Najpierw został muzykiem w zespole Teatru Narodowego, potem zakochał się w aktorstwie. Ze względu na typ urody mówiono o nim "polski Alain Delon". Sympatię widzów przyniosły mu role w serialach "Pensjonat pod Różą", "Na Wspólnej" oraz "Klan". Wystąpił też w licznych spektaklach Teatru Telewizji. Jego córką jest prezenterka Anna Kalczyńska ("Dzień Dobry TVN").

Ryszard Bugajski (27.04.1943 - 7.06.2019)

Ryszard Bugajski polski reżyser filmowy i telewizyjny, pisarz i scenarzysta. Do jego najważniejszych filmów należy m.in. "Przesłuchanie" (1982 r.) z Krystyną Jandą i Adamem Ferencym w rolach głównych.Film stał się wydarzeniem Międzynarodowego Festiwalu w Cannes w 1990 r., na którym Krystyna Janda została uhonorowana nagrodą dla najlepszej aktorki. Ryszard Bugajski jest także twórcą m.in. "Generała Nila" (2009 r.), "Układu zamkniętego" (2013 r.) i "Zaćmy" (2016 r.). Realizował również filmy dokumentalne (np. "Urban tak i nie" z 1997 r.), spektakle telewizyjne (np. "Okruchy czułości" z 2000 r., "Śmierć rotmistrza Pileckiego" z 2006 r.) i seriale (np. "Samo życie"). Na swoim koncie ma także m.in. powieści "Przyznaję się do winy" (1985 r.) oraz "Sól i pieprz" (2000 r.), która stanowi kontynuację historii bohaterów filmu "Przesłuchanie".

Janusz Kondratiuk (19.09.1943 - 7.10.2019)

Reżyser. Wnikliwy obserwator rzeczywistości. Jego ostatnim dziełem był film "Jak pies z kotem", w którym złożył hołd starszemu bratu Andrzejowi. Jeszcze nie raz wrócimy do jego komedii: "Dziewczyny do wzięcia" i "Milion dolarów". A także do serialu "Faceci do wzięcia".

Kazimierz Orzechowski (3.03.1929 - 4.08.2019)

Kazimierz Orzechowski był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Łodzi. Któż nie pamięta jego roli księdza w serialu "Złotopolscy" czy w "Pannach z Wilka"? Ta ostatnia została dopisana przez Jarosława Iwaszkiewicza specjalnie dla niego na zamówienie reżysera Andrzeja Wajdy. Był jeszcze "Dom", "W labiryncie", "Człowiek z żelaza" i ostatni film artysty "Jeszcze nie wieczór" Jacka Bławuta - o pensjonariuszach Domu Aktora Weterana w Skolimowie.

Roman Kołakowski (8.06.1957 - 22.01.2019)

Kompozytor, poeta, tłumacz, piosenkarz, gitarzysta, reżyser teatralny i estradowy, wieloletni dyrektor artystyczny Przeglądu Piosenki Aktorskiej. Swoją działaność artystyczną rozpoczął w latach 70. Wówczas śpiewał przede wszystkim własne utwory do tekstów uznanych poetów. Debiutancki album pt. "Przypowieść błękitna", wydał w 1985 roku. Kołakowski był tłumaczem tekstów Leonarda Cohena, Bułata Okudżawy. Bertolda Brechta, Toma Waitsa, Stinga czy Nicka Cave'a. Był również odpowiedzialny za przekłady piosenek zespołu zespołu The Tiger Lillies w tym, m.in.: "Heroin and Cocain" ("Hera, koka, hasz, LSD") - kilka lat temu ten utwór w Polsce cieszył się ogromną popularnością.

Karl Lagerfeld (10.09.1933 - 19.02.2019)

Jego nazwisko od lat było jedną z najpotężniejszych marek w świecie mody. Projektant słynął z ogromnego talentu, niezwykłej wyobraźni, oryginalnego wyglądu, ekstrawaganckiego zachowania i nietuzinkowej osobowości. Już za życia był uważany za jednego z najzdolniejszych i najbardziej wpływowych projektantów. Od 1973 roku kierował domem mody Chanel i dokonał reinterpretacji marki słynnej Coco.

Mając 20 lat wyjechał wraz z matką do Paryża. Już dwa lata później zdobył pierwsze wyróżnienie i wygrał prestiżowy konkurs dla projektantów – to był początek jego wielkiej kariery - właśnie w ten sposób trafił do domu mody Balmain na praktykę, po roku projektował już dla domów mody Krizia, Charles Jourdan i Valentino. Kilka lat później wyjechał do Włoch, by tam studiować sztukę, jednak moda była cały czas w jego sercu. W 1972 pod skrzydłami domu mody Chloé wykreował biało-czarną kolekcję Deco, która otworzyła mu drzwi do międzynarodowej kariery. Od 1983 Karl Lagerfeld pełnił funkcję dyrektora artystycznego domu mody Chanel.

Doris Day (3.04.1922 - 13.05.2019)

Nominowana do Oscara za pierwszoplanową rolę w filmie "Telefon towarzyski" artystka podbiła serca milionów widzów na całym świecie. Wszechstronnie utalentowana, piękna i pracowita czarowała głosem i umiejętnościami wokalnymi. Przez lata zagrała w dziesiątkach filmów, nagrała wiele albumów i współpracowała z najlepszymi. Na scenie i w filmie debiutowała w latach 40. Na scenie i w filmie pojawiała się u boku największych gwiazd. Frank Sinatra, Clark Gable, Cary Grant czy Rock Hudson - to tylko niektóre nazwiska z którymi pracowała.

Aktorka, piosenkarka i działaczka społeczna zmarła w otoczeniu bliskich. O śmierci artystki poinformowali przedstawiciele jej fundacji, The Doris Day Animal Foundation, "była w świetnej formie fizycznej jak na swój wiek, dopóki ostatnio nie dopadło jej poważne zapalenie płuc". Gwiazda kina i estrady zmarła w swoim domu w Kalifornii w wieku 97 lat.

Clive Swift (9.02.1936 - 1.02.2019)

Popularny, brytyjski aktor znany nam przede wszystkim z kultowej roli Ryszarda z komediowego serialu "Co ludzie powiedzą" zmarł mając 82 lata. Brytyjczyk urodził się 9 lutego 1936 roku w Liverpoolu. Był nie tylko aktorem telewizyjnym, filmowym i teatralnym, ale również wykładowcą na London Academy of Music and Dramatic Art. Nagrywał również słuchowiska dla BBC. Swój artystyczny talent rozwijał również tworząc swój talk-show „Richard Bucket Overflows: An Audience with Clive Swift”. Widzowie mogą go pamiętać z ról w produkcji "Szał", „Valentine's Kiss,” "Wieki ciemne", "Sen nocy letniej" czy "Podróż do Indii". Ostatni raz Swift pojawił się w "Morderstwach w Midsomer" czy kilku odcinkach serialu "Doctor Who".

Luke Perry (11.10.1966 - 4.03.2019)

W latach 90. każda nastolatka miała na ścianie jego plakat. Aktor zabłysnął rolą zbuntowanego Dylana McKaya w serialu "Beverly Hills 90210". Nie zdążył wystąpić w nowej odsłonie kultowej serii. Zmarł na udar mózgu, mając zaledwie 52 lata.

Rutger Hauer (23.01.1944 - 24.07.2019)

Syn aktorskiej pary. Holender, który podbił Hollywood. W USA debiutował rolą w "Nocnym jastrzębiu" u boku Sylvestra Stallone. Dla fanów kina SF na zawsze pozostanie replikantem Royem Battym z "Łowcy androidów" (1982).

Peter Fonda (23.02.1940 - 16.08.2019)

Brat hollywoodzkiej gwiazdy, Jane Fondy. Uwielbiał występować na Broadwayu. Śpiewali o nim Beatlesi. Stał się legendą, gdy na ekrany kin wszedł film "Swobodny jeździec", z miejsca okrzyknięty głosem pokolenia dzieci kwiatów. Wcielił się też w Mefistofelesa w "Ghost Riderze".

Robert Forster (13.07.1941 - 11.10.2019)

W trakcie aktorskiej kariery wystąpił w ponad 100 filmach. Był nominowany do Oscara za rolę w filmie "Jackie Brown" Quentina Tarantino. W 1969 roku Forster zagrał główną rolę w kultowym filmie Haskella Wexlera "Chłodnym okiem". Aktor dwukrotnie pracował także z Davidem Lynchem, występując w filmie "Mulholland Drive" oraz wcielając się w postać szeryfa Franka Trumana w serialu "Twin Peaks". Zmarł w Los Angeles na raka mózgu.

Muzycy zmarli w 2019 roku. Oni odeszli
1 listopada obchodzimy Wszystkich Świętych, natomiast 2 listopada - Dzień Zaduszny. Wspominamy tych, których nie ma już z nami. W tym roku pożegnaliśmy wielu artystów, którzy pozostawili po sobie niesamowite i niezapomniane dzieła. Tych muzyków już z nami nie ma.

Fotografie użyte w artykule: AKPA