Blogerka fitness ujawniła prawdę o zdjęciach "przed" i "po"

Jedna z blogerek fitness pokazała, na czym tak naprawdę polegają zdjęcia wielu ze spektakularnych metamorfoz, które możemy oglądać w Internecie. Jej wpis robi furorę na Instagramie.

W sieci peÅ‚no jest zdjęć przedstawiajÄ…cych niesamowite metamorfozy ciaÅ‚a. ZdjÄ™cia „przed” i „po” sÄ… dla wielu ogromnÄ… motywacjÄ…, innych nierzadko wpÄ™dzajÄ… w kompleksy. Jednak nie zawsze przemiany przedstawione na zdjÄ™ciach sÄ… efektem wielogodzinnej pracy na siÅ‚owni…

Blogerka fitness Jessica Pack pokazaÅ‚a, jak w kilka sekund można przejść takÄ… metamorfozÄ™. We wpisie, który robi furorÄ™ na Instagramie, obraÅ‚a sobie za cel udowodnienie, jak Å‚atwo manipulować efektami „przed” i „po”. UdostÄ™pnione przez niÄ… zestawienie pokazuje takÄ… wÅ‚aÅ›nie przemianÄ™.

Ciało Jessiki na zdjęciach wygląda, jak gdyby blogerka spędziła sporo czasu na siłowni pomiędzy zrobieniem obu z nich. Okazuje się jednak, że zdjęcia zostały zrobione w trzydziestosekundowym odstępie czasu. Spektakularny efekt przemiany to kwestia odpowiedniego oświetlenia i trzymania aparatu pod właściwym kątem, a także postawy ciała na obu zdjęciach.

Zatem jak wygląda prawdziwa metamorfoza? Autorka wpisu również ma ją za sobą. W przeciągu niecałego roku udało jej się przejść przemianę, której nie da się zarzucić jakiejkolwiek manipulacji. Efekty robią wrażenie!

Zobacz także