Mikołaj Roznerski nie do poznania! Aktor pokazał zdjęcie sprzed 21 lat!

Co może łączyć Mikołaja Roznerskiego i Shawna Mendesa? Odpowiedź na to pytanie nasuwa się sama, kiedy tylko spojrzymy na ostatnią aktywność aktora w mediach społecznościowych! Gwiazdor "M jak Miłość" powrócił bowiem do zdjęć sprzed lat i zdradził, jak wtedy wyglądał...

Mikołaj Roznerski na zdjęciu z przeszłości


Zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądali „znani i lubiani”, zanim pokochały ich kamery, mikrofony i aparaty? Mikołaj Roznerski postanowił zaspokoić ciekawość fanów w tej kwestii i ujawnił, jak prezentował się 21 lat temu! Na fotografii z 1999 roku towarzyszy mu też młodsza siostra, o czym aktor poinformował w opisie. Trzeba przyznać, iż na przestrzeni lat Roznerski, którego widzowie doskonale kojarzą m.in. z roli Marcina Chodakowskiego w „M jak Miłość”, mocno się zmienił!

„Mikołaj jak wino”

Zdjęcie Mikołaja Roznerskiego z czasów młodości w mig zdobyło mnóstwo polubień, a także różnych komentarzy. Co ciekawe, spore grono internautów nie ukrywało początkowych trudności w rozpoznaniu aktora na wspomnianym kadrze, a także zgodnie przyznawało, że czas zdecydowanie zadziałał na jego korzyść:

„Nie podobny do Ciebie. Z wiekiem to nawet mężczyzna pięknieje”

„O szok, ludzie się zmieniają, ale aż tak?”

„Aż strach pomyśleć, co będzie za parę lat; czym starszy tym atrakcyjniejszy”

„Mikołaj jak wino”

Pojawiły się też porównania do kanadyjskiego piosenkarza Shawna Mendesa:

„Wyglądasz jak Shawn Mendes”

„W pierwszej chwili myślałam, że to Shawn Mendes”

„Polska wersja Shawna Mendesa”

– brzmią komentarze pod zdjęciem. A wy, widzicie podobieństwo aktora z tamtego okresu do wspomnianego piosenkarza?


Spore zmiany w "Ojcu Mateuszu". Mikołaj Roznerski zastąpi proboszcza?!
Kilka tygodni temu Mikołaj Roznerski wzbudził niemałe poruszenie wśród fanów publikując tajemnicze zdjęcie w sutannie. Trzeba przyznać, że jego ostatnie role niewiele miały wspólnego ze stanem duchownym. Teraz w mediach pojawia się coraz więcej szczegółów dotyczących jego nowego projektu. Jest ryzyko, że widzowie "Ojca Mateusza" mogą być bardzo zaskoczeni tym nowinami!

Zobacz także