Rockandrollowa historia świata. Bjork już nie szokuje? Piekarczyk: "Bo teraz czasy dziwniejsze od Bjork"

Bjork – „It’s Oh So Quiet”

Chociaż „It’s Oh So Quiet” to niewątpliwie jeden z największych, o ile nie największy przebój Bjork, to utwór ten okazuje się być coverem. Piosenka o takim tytule została nagrana już w 1951 roku przez amerykańską wokalistkę Betty Hutton, jednak i ona nie była oryginalną wersją. Korzenie „It’s Oh So Quiet” sięgają Austrii. To właśnie tamtejszy kompozytor Horst Winter napisał zaprezentowany w 1948 roku oryginał pod tytułem „Und jetzt ist es still”.

Utwór doczekał się mnóstwa najrozmaitszych wersji, natomiast ta nagrana przez Bjork nadal pozostaje najpopularniejszą. Piosenka znalazła się na trzecim studyjnym albumie islandzkiej wokalistki zatytułowanym „Post”, który to został sklasyfikowany na 373. miejscu listy 500 albumów wszech czasów magazynu „Rolling Stone”. Z tej płyty pochodzą też inne wielkie przeboje Bjork, jak „Army of Me” czy „Hyper-Ballad”. Ona sama przez „Rolling Stone” została uznana za jedną ze 100 najlepszych wokalistów wszech czasów. W tym zestawieniu zajęła 60. miejsce.

„Czasy dziwniejsze od Bjork”

Bjork i jej awangardowy wizerunek w latach 90. niewątpliwie były ogromnym powiewem świeżości. Jej wygląd, kolorowe stroje i elektroniczne brzmienie w tamtym czasie wielu przedstawicieli zwłaszcza starszego pokolenia, przyzwyczajonego do tradycyjnego, rockandrollowego grania, mogły rzeczywiście szokować.

„Zakręcona, zwariowana, taka trochę znikąd, bo z Islandii, o której początkowo w czasie jej kariery, kiedy się rozwijała, mówiono: skąd ona się wzięła, co ona robi, dlaczego śpiewa, kim ona jest?” – tak opisał Bjork w programie „Rockandrollowa historia świata” Marcin Jędrych.

„I jakieś takie dziwne rzeczy wyśpiewuje…” – kontynuował Marek Piekarczyk.

„Dziwna jak na tamte czasy, ale dzisiaj traktujemy ją zupełnie naturalnie, bo przecież po prostu śpiewa o swoich emocjach i pokazuje to, co w sercu każdego artysty jest najważniejsze, właśnie te artystyczne emocje” – zauważa Jędrych.

Dlaczego dziś już Bjork nie szokuje?

„Bo teraz czasy dziwniejsze od Bjork” – ocenił Marek.