"Mission: Impossible 7". Wstrzymano prace nad filmem z powodu koronawirusa

Premiera "Mission: Impossible 7" planowana jest na 23 lipca 2021 roku. Jednak już teraz nie wiadomo, czy jest to realna data. Kręcenie zdjęć w Wenecji wstrzymano z powodu wybuchu epidemii koronawirusa. Nie wiadomo, kiedy aktorzy ponownie wrócą na plan zdjęciowy, który miał trwać aż trzy tygodnie.

"Mission: Impossible 7" - wstrzymano pracę przez koronawirusa

BBC podało, że kręcenie zdjęć do filmu "Mission: Impossible 7" w Wenecji wstrzymano z powodu wybuchu epidemii koronawirusa we Włoszech, gdzie do tej pory odnotowano ponad 320 przypadków zakażeń oraz 11 zgonów, głównie w północnych regionach kraju. Zdjęcia do filmu, w którym główną rolę gra Tom Cruise, miały rozpocząć się 13 lutego.

Ze względu na bezpieczeństwo i dobre samopoczucie naszej obsady i załogi oraz wysiłki lokalnych władz weneckich, mające na celu niedopuszczenie do zgromadzeń publicznych z powodu zagrożenia koronawirusem, zmieniamy plan naszych trzytygodniowych zdjęci w Wenecji - poinformował rzecznik studia Paramount, odpowiedzialnego za serię "Mission: Impossible".

Media zauważają, że seria filmów jest jednym z najpewniejszych źródeł dochodu dla Paramount. Ostatnia część przygód agenta Ethana Hunta "Mission: Impossible – Fallout" z 2018 roku zarobiła na całym świecie około 600 mln dolarów.

Studio zaznaczyło, że podczas przerwy w pracach pozwolono członkom ekipy powrócić do domów.

Będziemy nadal monitorować tę sytuację i współpracować ze służbą zdrowia i urzędnikami w miarę rozwoju wydarzeń - dodano w oświadczeniu.

Szumowski o koronawirusie: Maseczki nie pomagają. 80 proc. zachorowań przebiega w sposób łagodny
"80 proc. zachorowań przebiega w sposób łagodny lub bezobjawowy. Podobnie jak w grypie, chorują poważnie osoby starsze, chore, osoby, które mają inne choroby - onkologiczne, dializy, powyżej 80 roku życia" - stwierdził w Porannej rozmowie w RMF FM minister zdrowia Łukasz Szumowski pytany o rozprzestrzeniającego się w kolejnych krajach koronawirusa. "Maseczki nie pomagają, nie zabezpieczają przed wirusem. Nie zabezpieczają przed zachorowaniem" - dodał. "Kiedyś w Chinach i całym świecie azjatyckim noszono je głównie z powodu smogu i pewnej kultury, która tam jest. WHO nie zaleca. Eksperci nie zalecają" - podkreślił. Naprawdę się przejmujemy koronawirusem. Grypę znamy - to jest różnica. Ryzyko śmierci jest podobne do grypy, owszem, tylko koronawirusa tego konkretnie my nie znamy jeszcze" - tłumaczył Szumowski.

 

Zobacz także