"Jaka to melodia?" z wpadką?! Pomylono tytuły piosenek!

Jak wiadomo, świat mediów i programów telewizyjnych rządzi się swoimi prawami. Producenci muszą być przygotowani zarówno na różne nieprzewidziane sytuacje, jak i na pewne "potknięcia", których nie da się uniknąć. Tak właśnie było w przypadku drobnej pomyłki przy utworach Alizee, która nie umknęła czujnym widzom...

„Jaka to melodia?” i… jaki to utwór?

 

„Jaka to melodia” to program cieszący się ogromną popularnością, widzowie już od wielu lat śledzą bowiem poczynania kolejnych uczestników, którzy walczą o nagrodę pieniężną, odgadując kolejne utwory już po słynnej „jednej nutce”. Przez długi czas show prowadził Robert Janowski, jednak jakiś czas temu zastąpił go na tym stanowisku Norbi, a następnie Rafał Brzozowski. Niezmienna została za to sama formuła „Jakiej to melodii?”, a obok gry uczestników widzowie mogą podziwiać także występy gwiazd. W jednym z niedawnych odcinków muzycznym gościem była francuska piosenkarka Alizee, która swoim wykonaniem utworu pt.: „J'en ai marre” uświetniła show. Chwilę wcześniej padło pytanie właśnie o jej utwór, jednak – jak się okazało – przysporzyło ono nieco kłopotów…

Pomyłka w grze

Po tym, jak jeden z muzyków wykonał fragment utworu Alizee, z ust Rafała Brzozowskiego padło pytanie o tytuł usłyszanej piosenki. Uczestniczka programu, która jako pierwsza wcisnęła guzik, stwierdziła z pewną nieśmiałością, że jest to właśnie „J'en ai marre”, a prowadzący uznał jej odpowiedź za prawidłową. Sęk w tym, że… to nie był ten hit! W studiu wybrzmiał bowiem kawałek innej piosenki Alizee: „J'ai pas vingt ans”. Mimo tego drobnego błędu gra toczyła się dalej, a Alizee pojawiła się na scenie, wykonując „J'en ai marre” ku radości zgromadzonej publiki. Krótki filmik z całą sytuacją znalazł się m.in. w komentarzu pod nagraniem opublikowanym na oficjalnym profilu „Jakiej to melodii” z występem wokalistki.



Jak widać, drobne „wpadki” nie omijają zarówno programów realizowanych „na żywo”, jak i kręconych z wyprzedzeniem. A wy, zauważyliście tę pomyłkę?

Co stało się Julii Wieniawie? Wpadka na plakacie "Zawsze warto". "Musieli mi skurczyć rękę"
Wpadka na plakacie nowego sezonu "Zawsze warto"? Internauci zwrócili uwagę na rękę Julii Wieniawy, która wygląda dość niepokojąco. "Jak od bobasa doklejona" - komentują fani. Aktorka odpowiedziała na ich komentarze.




 

Zobacz także