Z obawy przed koronawirusem…
Koronawirus opanowaÅ‚ już niemal caÅ‚y Å›wiat. PanujÄ…ca pandemia sieje wÅ›ród ludzi panikÄ™ i sprawia, że w wiÄ™kszoÅ›ci krajach wprowadzono liczne obostrzenia. Å»ycie wielu ludzi przewróciÅ‚o siÄ™ do góry nogami. Jak apelujÄ… rzÄ…dzÄ…cy i lekarze na caÅ‚ym Å›wiecie, jednym z najważniejszych kroków w drodze do zatrzymania rozwijajÄ…ce siÄ™ pandemii koronawirusa jest unikanie zbiorowisk, nawet tych kilkuosobowych. Niektórzy jednak nadal nie stosujÄ… siÄ™ do tych zasad. SÄ… jednak i tacy, którzy potraktowali sprawÄ™ poważnie i tÄ… radÄ™ wziÄ™li sobie wyjÄ…tkowo do serca…
PrzykÅ‚adem takiej osoby jest pochodzÄ…cy z Walencji Rafael Lambies, który w obawie przed koronawirusem uciekÅ‚ na… bezludnÄ… wyspÄ™. MieszkaÅ„cowi Hiszpanii, w której do poniedziaÅ‚ku zmarÅ‚o 7716 osób, udaÅ‚o siÄ™ wyjechać jeszcze przed zamkniÄ™ciem portów. Samotny żeglarz wybraÅ‚ siÄ™ na wyspÄ™ S'Espalmador, znajdujÄ…cÄ… siÄ™ w archipelagu Balearów. Jak zdradziÅ‚ Lambies, przed wyprawÄ… zaopatrzyÅ‚ siÄ™ w prowiant, który powinien wystarczyć mu przez najbliższe 30 dni.
W rozmowie z radiem Illa mężczyzna stwierdził, że mimo braku towarzystwa na wyspie czuje się znakomicie:
To taki raj, jak na jednej z wysp karaibskich.
Mężczyzna poinformował także, że powodem dla którego wypłyną na bezudną wyspę jest chęć odizolowania się i uchronienia przed panującym koronawirusem, dlatego podkreślił, że ma nadzieję, że nikt nie pójdzie za jego śladem.
Nie chcę tu widzieć nikogo, ani z nikim się kontaktować.