Piotr Gąsowski na Białorusi. Relacja aktora z wydarzeń w Mińsku na antenie RMF FM. "Ja czegoś takiego nie widziałem nigdzie"

Piotr Gąsowski przebywa aktualnie w Mińsku na Białorusi. Aktor obecny był na tamtejszych demonstracjach i relacją z nich podzielił się Krzysztofowi Urbaniakowi na antenie RMF FM.

„Ja czegoś takiego nie widziałem nigdzie”

Sytuacja na Białorusi jest aktualnie bardzo niespokojna. Od kilku dni tysiące obywateli państwa strajkuje na ulicach między innymi Mińska. Demonstracje przeciwko Alaksandrowi Łukaszence nie słabną, a wydarzeniom w stolicy Białorusi przygląda się polski aktor Piotr Gąsowski. RMF FM połączyło się z mężczyzną, a ten na antenie podzielił się szczegółową relacją z tamtejszych protestów.

Piotr Gąsowski podzielił się relacją z jednej z demonstracji. Aktor nie kryje zaskoczenia podejściem Białorusinów:

Wszyscy są radośni, nie ma żadnej agresji, dyscyplina – 50 tys. ludzi. Ja po tej demonstracji poszedłem sobie jeszcze raz na ten plac – i wiecie co? Ani jednego śmiecia, ani jednego peta. Zauważyłem, że jak Białorusini wchodzą na ławkę, żeby coś zobaczyć, kładą sobie pod buty gazety, po czym te gazety sprzątają i wrzucają do kosza. Ja czegoś takiego nie widziałem nigdzie, na żadnej demonstracji. Każdy sprząta po sobie.

Na pytanie Krzysztofa Urbaniaka o atmosferę wśród demonstrujących, Gąsowski przyznał, że obywatele Białorusi są pełni nadziei i wierzą, że nadejdą zmiany.

Ja tutaj troszkę rozmawiałem z miejscowymi. Oni wierzą w te zmiany. Myślę, że to już jest w jakimś sensie nieodwracalne, ta demokratyzacja na pewno tutaj następuje dość szybko. I przede wszystkim działa ze strony władz są bardzo oględne. Tutaj nie widać dużo milicji na ulicach. Wszędzie są rozlepione plakaty, na każdym przystanku są słowa wsparcia. 

Zobacz także