Atak roju szerszeni na rowerzystkę we Wrocławiu. W ciężkim stanie trafiła do szpitala

Rowerzystka z Wrocławia trafiła do szpitala po tym, jak ją i innego rowerzystę zaatakował rój szerszeni. Według lekarzy pacjentka była w stanie zagrażającym życiu. Gniazdo położone niebezpiecznie blisko ścieżki rowerowej zostało usunięte przez strażaków.

Niebezpieczny atak owadów

W minioną sobotę we Wrocławiu na terenach nieopodal Odry doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Para rowerzystów, która przejeżdżała przez Las Strachociński została zaatakowana przez rój szerszeni. Szerszenie zaczęły gonić i żądlić uciekających mieszkańców. Pomocy w odpędzeniu owadów udzielili rowerzystom pracownicy jednej z budek z jedzeniem.

Okazało się, że kobieta została użądlona aż sześciokrotnie, przez co doznała reakcji alergicznej - wstrząsu anafilaktycznego. Szybko na miejscu zdarzenia pojawiła się karetka, a ratownicy niezwłocznie podali pacjentce laki przeciwhistaminowe i adrenalinę, a następnie przewieźli ją do szpitala. Lekarze stwierdzili, że kobieta znalazła się w stanie zagrażającym życiu. Na szczęście obecnie życiu kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo i została zwolniona ze szpitala.

 

Wstrząs anafilaktyczny. Co to takiego?
Wstrząs anafilaktyczny to systemowa reakcja organizmu, która może w ciągu kilkunastu minut doprowadzić do śmierci. Może wystąpić u osób uczulonych na jad owadów (osy, pszczoły) oraz na niektóry leki i pokarmy jak np. orzeszki, ryby. Zazwyczaj pierwszymi objawami wstrząsu są zmiany skórne (świąd, pokrzywka). Potem pojawia się duszność, drapanie w gardle, obrzęk krtani, wymioty, ból brzucha. W takich sytuacjach należy niezwłocznie podać adrenalinę, która dostępna jest w aptekach w ampułko-strzykawkach, zanim dojdzie do utraty przytomności.

W najgorszym scenariuszu pokąsanie przez szerszenie kończy się niestety zgonem z powodu wstrząsu anafilaktycznego, czyli w sytuacji, kiedy układ krążenia przestaje funkcjonować, a tętno spada do wartości nieoznaczalnych - mówił lekarz w rozmowie z "Polsat News"

Wzmożona aktywność szerszeni

Po tym zdarzeniu wrocławscy strażacy usunęli gniazdo, które znajdowało się niebezpiecznie blisko ścieżki rowerowej. Eksperci podkreślają, że szerszenie są o tej porze bardzo aktywne i łatwo można je sprowokować do ataku, szczególnie jeśli zbyt znajdziemy się zbyt blisko ich gniazda.

Normalnie nie usuwamy takich gniazd w terenie. Jednak w tym przypadku, ze względu na to, ze było ono położone w pobliżu uczęszczanej przez ludzi ścieżki, przystąpiliśmy do neutralizacji zagrożenia - komentował st. kpt. Tomasz Szwajnos, cytowany przez "Polsat News"

 

40 tysięcy pszczół należących do Pawła Kukiza nie żyje. Zostały otrute
Paweł Kukiz znalazł w swojej pasiece aż 40 tysięcy martwych pszczół. Uważa, że padły ofiarą opryskom przeciwko komarom, które zostały rozpylone w czasie, gdy pszczoły przebywały poza ulem. Zaapelował, aby używać chemikaliów jedynie wieczorem.

Największy szerszeń świata atakuje kolejne państwo! Na te owady trzeba uważać
Jest ogromny, a jego użądlenie może zakończyć się śmiercią nawet jeśli nie jesteśmy alergikami. Szerszeń azjatycki został zaobserwowany w Stanach Zjednoczonych. Ameryka Północna to kolejny kontynent, który został zaatakowany przez tego insekta.

Zobacz także