Na planie teledysku DaBaby doszło do strzelaniny? Raper skomentował medialne doniesienia

Na planie najnowszego teledysku amerykańskiego rapera DaBaby miało dojść do strzelaniny, w wyniku której ranna została jedna osoba. Taką informację przekazał serwis TZM. Do tych medialnych doniesień odnieśli się przedstawiciele artysty.

Strzały na planie teledysku?

DaBaby to amerykański raper, który zasłynął hitem "Rockstar” podbijającym listy przebojów na całym świecie. Artysta przebywał w ubiegłą sobotę w mieście Charlotte w Północnej Karolinie. To tam nagrywał swój najnowszy teledysk. Raper chętnie pokazywał miejsce, w którym powstaje klip, w swoich mediach społecznościowych. Na jego relacjach widać także dużą ilość gotówki, jaką miał na planie.

Nagle na nagraniu pochodzącego z planu teledysku usłyszeliśmy wystrzał. Prace nad wideoklipem zostały natychmiast wstrzymane. Strzały najprawdopodobniej dochodziły z przejeżdżającego obok samochodu, w których znajdował się uzbrojony mężczyzna strzelający w kierunku przypadkowych osób. W kolejnych filmikach widzimy rozproszony tłum próbujący uciec z miejsca zdarzenia i słyszymy pisk obok odjeżdżającego pojazdu.

 

 

W wyniku strzelaniny ranna została co najmniej jedna osoba, która trafiła do szpitala. Na miejscu szybko pojawiły się radiowozy, jednak nie doszło do aresztowań. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie i poszukuje sprawcy.

Odpowiedź artysty

Przedstawiciele rapera postanowili opublikować oświadczenie, w którym odnoszą się do doniesień portaLu TMZ. Zaprzeczyli w nim, że strzelanina miała miejsce na planie kręcenia teledysku. Stwierdzili, że strzały padły w okolicy, gdzie był kręcony, jednak nie ma to żadnego związku z raperem. DaBaby potwierdził swoje stanowisko we wpisie na Instagramie, gdzie dołączył również fragment świeżo nagranego teledysku.

 

Zobacz także