Metamorfoza zwyciężczyni „Hotelu Paradise”
Marietta Witkowska byÅ‚a uczestniczkÄ… pierwszej edycji randkowego programu „Hotel Paradise”, który wygraÅ‚a w parze z Krzysztofem „Chrisem” Duckim. Już podczas nagrywania reality show deklarowaÅ‚a, że gdyby zwyciężyÅ‚a, nagrodÄ™ przeznaczyÅ‚aby na poprawienie urody. Nie kryÅ‚a, że jej najwiÄ™kszym kompleksem jest nos. Ostatecznie zoperowaÅ‚a go kilka tygodni temu. Operacja plastyczna mocno jÄ… odmieniÅ‚a. To jednak jeszcze nie koniec metamorfozy zwyciężczyni „Hotelu Paradise”. Witkowska ostatnio poddaÅ‚a siÄ™ bowiem liposukcji.
Marietta z „Hotelu Paradise” odessaÅ‚a tÅ‚uszcz
Marietta Witkowska poddała się niedawno liposukcji. Po kilku dniach od operacji mogła pochwalić się pierwszymi efektami. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała wpis, w którym podzieliła się swoimi wrażeniami po usunięciu z brzucha szwów.
Aaa, ale siÄ™ baÅ‚am dziÅ›. TydzieÅ„ po liposukcji – czas na Å›ciÄ…ganie szwów. OkazaÅ‚o siÄ™, że nic nie boli. Pierwsze efekty już widać i sÄ… mega zadowalajÄ…ce, ale na to WOW muszÄ™ poczekać jeszcze kilka tygodni – wytÅ‚umaczyÅ‚a.
Podczas relacji na InstaStories wyznała natomiast, że jest obecnie w trakcie odchudzania, a jej przemiana nie jest zasługą wyłącznie operacji.
NaprawdÄ™ widzÄ™ efekty tego odchudzania. Wiem, że dużo osób może mi zarzucić, że to liposukcja, bo usunęłam sobie ten tÅ‚uszcz z brzucha i też siÄ™ tego wcale nie wstydzÄ™. Ale jednak z buzi, ramion, rak sobie nie usunęłam, wiÄ™c to sÄ… efekty odchudzania – powiedziaÅ‚a.
Witkowska na InstaStories odpowiedziała także na hejt, którego po kolejnej operacji niestety nie udało jej się uniknąć.
MogÄ™ być dla was leniwa, podobna do najbrzydszych ludzi Å›wiata, gÅ‚upia i nie wiem, co tam jeszcze… Ważne, że ja jestem zadowolona ze swojego życia i wyglÄ…du. Moja kasa, moje ciaÅ‚o, moja sprawa. A wasze obraźliwe, pozbawione szacunku komentarze bÄ™dÄ™ usuwać nie dlatego, że prawda w oczy kole, a dlatego, że nie jestem workiem treningowym dla gÅ‚upich, smutnych i zakompleksionych ludzi – stwierdziÅ‚a.
fot. Instagram/@marietta_witkowska