Stachursky o #60morningschallange. Tylko w RMF FM mówi o przejściu na Słoneczną Stronę Mocy

Dzisiaj Jacek Stachursky przechodzi 55. urodziny. Z tej okazji rozpoczyna #60morningschallange, który będzie trwał do 26 stycznia 2021 roku. Jest to, jak sam napisał: "okres przygotowawczy do całkowitego przejścia na Słoneczną Stronę Mocy". Czym jest ten challange? O tym opowiedział Darkowi Maciborkowi w RMF FM!

Tylko w RMF FM - Stachursky o #60morningschallange

Nie od dzisiaj wiadomo, że Jacek Stachursky od czasu do czasu jest na "słonecznej diecie". Ostatnio sporo schudł i znowu wygląd artysty zaniepokoił fanów. Wczoraj piosenkarz na swoim Instagramie wrzucił zdjęcie, które opatrzył zaciekawiającym opisem.

Od 26 listopada do dnia moich 55 urodzin czyli do 26.01.21 wbijam #60morningschallange jako okres przygotowawczy do całkowitego przejścia na Słoneczną Stronę Mocy. Wypełnia się 11-letnie przeznaczenie - czytamy.

Darek Maciborek w programie Poplista w RMF FM zadzwonił do Stachurskiego, aby go zapytać czym jest ten #60morningschallange. I czym ma to coś wspólnego ze "słoneczną dietą" o której kiedyś opowiadał.

Jutro mam live i chciałbym jutro zdradzić szczegóły. Wszystko kręci się wokół Stachursky Sun Energy. (...) Wszyscy odżywiamy się energią słoneczną. Ja myślę bardziej o tym, aby wykorzystywać wpływ energii słonecznej od tej dobrej strony. (...) Ten challange będzie polegał na tym, że przez 60 dni codziennie będę się spotykał z ludźmi i ci, którzy będą zainteresowani tym procesem czy wyznawaniem, będą mogli obserwować jakieś drobne zmiany, które po 2 miesiącach będą dostrzegalne - wyznał. 

Jesteście ciekawi #60morningschallange?

Stachursky

Stachursky, czyli Jacek Łaszczok, gwiazda polskiej sceny pop-dance, pochodzi z Czechowic-Dziedzic. Talent odziedziczył po ojcu, jazzowym perkusiście. Choć tata wybrał dla syna karierę saksofonisty, ten w wieku 13 lat postanowił grać na gitarze.


Najpierw był liderem rockowego zespołu Eve Boys. Jako solista zadebiutował w 1994 roku, gdy nagrał piosenkę "Taki jestem". Utwór zdobył dużą popularność nie tylko w Polsce, ale także w polonijnych dyskotekach w Chicago. W lutym 1995 roku ukazała się pierwsza płyta artysty, zatytułowana właśnie "Taki jestem".

Niespełna rok później premierę miał nagrany we Włoszech album "1996". Płyta, nad której powstaniem czuwał producent Carlo Fath, przyniosła przebój "Jak w niebie", który często można usłyszeć na koncertach Jacka. Jego kolejne płyty ukazywały się praktycznie co roku i odnosiły komercyjne sukcesy: "Urodziłem się aby grać" (1997), "Stachursky Mega Dance Mix" (1997), "1999" (1998), "Moje najlepsze piosenki" (1999), "1" (2000), "Live 2001" (2001), "Finał" (2002), "Moje najlepsze piosenki 2" (2003) i "Trwam" (2005).

W marcu 2008 roku do rąk fanów trafił kolejny krążek wokalisty - "Wspaniałe polskie przeboje", na który złożyły się covery utworów polskiej muzyki rozrywkowej z repertuaru między innymi Zbigniewa Wodeckiego, Lady Pank czy Róże Europy. Wydawnictwo w krótkim czasie pokryło się zotem.

W czerwcu następnego roku artysta wydał płytę "Stachursky 2009", tym razem z długo oczekiwanym autorskim materiałem, na który złożyło się dwanaście przebojowych piosenek w klimacie dance i pop. Longplay promował singiel "I nie mów nic’".

Stachurski oficjalnie sprzedał w Polsce prawie 700 tysięcy kaset i płyt CD.

Artysta ma także na koncie współpracę z zachodnimi gwiazdami muzyki dance, między innymi z Fun Factory oraz z DJ-em Bobo. Rocznie gra ponad 70 koncertów w Polsce i za granicą - występował w USA, Niemczech oraz w Azji (Laos, Birma i Tajlandia).

Stachursky drastycznie schudł. Szokująca metamorfoza artysty. Fani są przerażeni
Co się dzieje z Jackiem Stachurskym? Fani są mocno zaniepokojeni aktualnym wyglądem piosenkarza, bowiem tak szczupły jeszcze nigdy nie był. Stachursky obecnie wydaje się w niczym nie przypominać siebie sprzed dwudziestu lat, gdy na listach przebojów królował jego "Typ niepokorny". Jaki jest powód tak drastycznej zmiany wyglądu artysty?

Jacek Stachursky nagrał cover Dżemu. Posłuchaj "Kim jestem - jestem sobie"
Stachursky powraca. Wokalista zaprezentował nowy utwór, który jest kolejnym coverem w jego karierze - tym razem zespołu Dżem. To jednak nie koniec muzycznych niespodzianek, jakie będzie miał w tym roku dla swoich fanów Stachursky. "Kim jestem - jestem sobie" to dopiero początek, a przed piosenkarzem teraz bardzo pracowite miesiące.

Zobacz także