Wyrzucił psa przez okno. Mężczyzna mieszkający na 8. piętrze wieżowca usłyszał zarzuty

Dla takiego zachowania nie ma usprawiedliwienia. Mieszkaniec Białegostoku wyrzucił swojego psa przez okno z 8. piętra wieżowca, bo ten wskoczył mu na stół. Mężczyzna usłyszał zarzuty zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem.

Wyrzucił psa z 8. piętra

35-letni mieszkaniec Białegostoku w listopadzie 2020 roku wyrzucił swojego psa przez okno, bo jak ustalili śledczy, ten w trakcie przygotowywania kolacji, wskoczył mu na stół. Mężczyzna w chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu.

Policja otrzymała zgłoszenie, o martwym psie, leżącym pod blokiem, jednego z białostockich osiedli. Mundurowi w ramach postępowania zatrzymali dwóch opiekunów zwierzęcia. 35-latek i 22-latka usłyszeli zarzuty zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Jak przyznała później młoda kobieta, do makabrycznego czynu dopuścił się jej konkubent. Mężczyzna zdenerwował się na zwierzę, gdy to wskoczyło mu na stół kuchenny, chwycił go i wyrzucił przez okno.

35-latek w dalszym ciągu przebywa w areszcie. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia.

W dochodzeniu prowadzonym pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ, bo zebraniu innych dowodów, wątek dotyczący 22-latki został jednak umorzony, a do sądu skierowany został akt oskarżenia przeciwko 35-latkowi.

Mężczyźnie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolnoÅ›ci. 

Czytaj także:

Psy zostawione na mrozie i krótkich łańcuchach. Policja odebrała 18 owczarków właścicielowi, wymagały natychmiastowej opieki weterynarza
Psy pozostawione na mrozie i poprzywiązywane do drzew i maszyn gospodarczych na bardzo krótkich łańcuchach. Policjanci odebrali 18 owczarków 50-letniemu właścicielowi hodowli, który przetrzymywał je w złych warunkach. Zwierzęta wymagały natychmiastowej opieki weterynaryjnej.

Od dwóch miesięcy Billy wiernie czeka na swojego pana przed drzwiami jego domu. "Nie sposób go stamtąd ruszyć"
Kolejny przypadek potwierdzający powiedzenie o tym, że pies to najwierniejszy przyjaciel człowieka! W Lombardii na północy Włoch Billy od dwóch miesięcy, od rana do wieczora czeka na swojego pana przed drzwiami jego domu. Właściciel psa z powodu zakażenia Covid-19 przebywa w szpitalu.

Zobacz także