Socttie Pippen pożegnał syna
W poniedziałek wieczorem Scottie Pippen udostępnił na swoich mediach społecznościowych bardzo smutną wiadomość. Legendarny koszykarz Chicago Bulls poinformował o śmierci swojego najstarszego syna. Antron Pippen zmarł w wieku 33 lat. Nie są znane przyczyny śmierci mężczyzny, wiadomo jednak, że chorował na astmę. Scottie opublikował kilka archiwalnych kadrów i w poruszających słowach pożegnał syna.
Ze złamanym sercem dzielę się tym wczoraj, pożegnałem się z moim pierworodnym synem Antronem - napisał
Naszą dwójkę łączyła miłość do koszykówki i odbyliśmy niezliczone rozmowy na temat tej gry. Antron cierpiał na przewlekłą astmę i gdyby jej nie miał, naprawdę wierzę, że dostałby się do NBA. Jednak nigdy nie pozwolił, żeby to go przygnębiło - Antron zachowywał optymizm i ciężko pracował, a ja jestem taki dumny z tego, jakim człowiekiem się stał. (...) Dobre serce i piękna dusza odeszły zbyt szybko. Kocham cię, synu, spoczywaj w pokoju, póki się nie spotkamy - dodał Scottie Pippen
Antron był najstarszym synem Pippena i był owocem pierwszego małżeństwa gwiazdora NBA. Urodził się w 1987 roku, a trzy lata później jego rodzice się rozstali. Scottie Pippen miał ośmioro dzieci z różnymi kobietami. Córeczka Tyler, która przyszła na świat w 1994 roku, zmarła zaledwie dziewięć dni po urodzeniu.
Scottie Pippen jest jednym z najpopularniejszych koszykarzy w historii i członkiem Galerii Sław NBA. Na swoim koncie ma sześć tytułów mistrza ligi z Chicago Bulls (1991-93 oraz 1996-98) a także dwukrotnie zdobył złoto olimpijskie z reprezentacją USA, w 1992 i 1996 roku.