Brat Krzysztofa Krawczyka walczy o życie! Ewa Krawczyk: "Czeka nas najgorsze"

Krzysztof Krawczyk nie żyje

Na początku miesiąca dotarła do nas niezwykle smutna informacja o śmierci Krzysztofa Krawczyka. Uwielbiany przez tłumy artysta odszedł w wieku 74 lat, niedługo po opuszczeniu szpitala, w którym znalazł się w związku z COVID-19. Krawczyk został pochowany 10 kwietnia. Jak wyszło właśnie na jaw, rodzina zmarłego piosenkarza musi mierzyć się z kolejnym dramatem.

Konflikt Mariana Lichtmana i Ewy Krawczyk

Po śmierci Krzysztofa Krawczyka wiele bliskich mu osób zaczęło zabierać głos w mediach. Wśród nich był Marian Lichtman, który przed laty występował z Krawczykiem w grupie Trubadurzy. Muzyk w jednym z wywiadów nie ukrywał, że ma żal do Ewy Krawczyk, że ta nie poinformowała go osobiście o śmierci kolegi z zespołu. W wywiadzie dla „Pomponika” przyznał, że ich relacje są „dyplomatyczne”. Do kolejnego zgrzytu pomiędzy Trubadurem a żoną Krzysztofa Krawczyka miało dojść podczas pogrzebu artysty. Lichtman ponownie opowiedział o wszystkim mediom. W rozmowie z „Faktem” zaznaczył, że „nie da zrobić krzywdy” synowi Krzysztofa Krawczyka, który jest owocem małżeństwa artysty z Haliną Żytkowiak.

W końcu Ewa Krawczyk powiedziała „dość”. Na oficjalnym profilu Krzysztofa Krawczyka na Facebooku opublikowano emocjonalne oświadczenie, w którym żona zmarłego muzyka zwraca się z apelem do Mariana Lichtmana i „dziennikarzy z nim współpracujących”. Krawczyk zaznaczyła, że nie chce, by Trubadur mieszał się w sprawy jej rodziny.

Marian Lichtman – ja muszę powiedzieć parę słów, bo już mam dość twojego mieszania się w nasze sprawy. Przyjacielem mojego Krzysia oddanym na całe życie i teraz jest Andrzej Kosmala. Mój mąż przed tobą mnie ostrzegał, bo zawsze wynosiłeś do gazet, co się dzieje u nas w domu. Krzysztof Junior nagrał piękną płytę z ojcem. A ja jemu krzywdy nigdy nie zrobię. Rozmawiałam z moim mężem o tym. Płacę od 15 lat za niego alimenty na jego dziecko i nadal będę to robić, opłacam fundusz emerytalny i jego mieszkanie i opłaty. Wszystko, co się należy synowi Juniorowi dostanie, ale to jest proces, który trwa. Sprawami mojego męża zajmuje się nadal Andrzej Kosmala – oświadczyła Ewa Krawczyk.