Strażacy uratowali bociana Kajtka. Zdjęcia z niecodziennej akcji trafiły do sieci! [FOTO]

Kajetek to młody bocian z Chorzelowa, który każdego dnia poznaje świat i uczy się nowych umiejętności. Niestety, ostatnio nie wszystko poszło zgodnie z planem i doszło do incydentu, który mógł się dla boćka skończyć tragicznie.

Bocianie trudy nauki latania

Strażacy każdego dnia są w pełnej gotowości, by nieść pomoc. Zgłoszenia są rozmaite – od pożarów, wypadków, podtopień, po ratowanie ludzi i zwierząt z rozmaitych opresji. Ostatnio o wielkim szczęściu może „klekać” pewien bocian z Chorzelowa, który bez interwencji służb z pewnością, by nie przeżył.

Młody bocian z Chorzelowa podczas nauki latania ptak wypadł z gniazda. Zwierzę nie było na tyle silne, by wrócić do rodziny. Natomiast rodzice Kajtka bali się zlecieć po potomka. Na szczęście w porę zorganizowano akcję ratunkową. Jak podają lokalne media, bezsilnemu bocianowi bardzo szybko zaczęli pomagać okoliczni mieszkańcy. Ludzie starali się go karmić i poić. Jednak nawet te starania nie dawały oczekiwanych rezultatów. Bociek po dwóch dniach opadał z sił i zmizerniał. Na szczęście następnego dnia jedna z mieszkanek Chorzelowa i czytelniczka portalu korso.pl postanowiła zadzwonić po strażaków:

Kolejnego dnia, z czystej bezsilności, powiadomiłam o zdarzeniu straż pożarna. Chciałam, aby powrócił na gniazdo. Strażacy z OSP Chorzelów stawili się w kilka minut, a ponieważ gniazdo znajduje się na słupie energetycznym, była potrzebna również pomoc PSP z Mielca z wyciągnikiem. Strażacy sprawnie włożyli boćka na miejsce, za co jesteśmy im bardzo wdzięczni. Gdyby nie oni, los boćka Kajtka, bo tak został nazwany, byłby przesądzony. Bez jedzenia i wody po prostu by nie przeżył. Odłapany dzięki dobrym ludziom, nakarmiony, napojony, trafił tam gdzie jego miejsce. Z całego serca dziękujemy za zaangażowanie i chęć pomocy tym słabszym od nas - przyznaje czytelniczka Ada.

Zdjęcia z akcji pojawiły się w mediach społecznościowych, a młody bocian wrócił do gniazda i rodziny.

Młody bocian z Chorzelewa uratowany przez strażaków

Agresywny bóbr rzucił krowę. Terroryzujący gryzoń został ujęty przez strażaków! [WIDEO]
Strażacy muszą być gotowi do akcji o każdej porze dnia i nocy. Codziennie do jednostek napływają kolejne zgłoszenia osób, które pilnie potrzebują ich pomocy. Wśród interwencji Straży Pożarnej nie brakuje też nietypowych sytuacji. Ostatnio jedna z ich zdarzyła się w Żernikach, gdzie agresywny bóbr terroryzował pasące się krowy.

Dachował kombajnem na polu, strażacy ruszyli na pomoc. Zdjęcia z akcji trafiły do sieci!
Kilka dni temu strażacy przyjęli zgłoszenie o wypadku w miejscowości Gąskowo. Właśnie tam, na jednym z pól, doszło do dachowania kombajnu. W sieci znajdziemy zdjęcia z miejsca wypadku.

Zobacz także