Anna Dec straciła ciążę
Za Anną Dec niezwykle ciężkie doświadczenia. Znana dziennikarka jeszcze kilka dni temu zdradziła swoim fanom, że spodziewa się drugiego dziecka. Wówczas na jej instagramowy profil trafił wpis, w którym kobieta opisała szczegóły swojej ciąży. Dec przyznała także, że tym razem nie chciała długo ukrywać swojego stanu.
Zaleca siÄ™ informować po najważniejszych badaniach i po skoÅ„czonym pierwszym trymestrze, ale szepty w pracy i wiedza o tym stanie innych, mam wrażenie, że jeszcze zanim my siÄ™ dowiedzieliÅ›my, wywoÅ‚ywaÅ‚a niepotrzebny stres i napiÄ™cie. A pracujÄ™ zazwyczaj na żywo, Å‚atwo być na bieżąco i naprawdÄ™ nie chce mi siÄ™ przedÅ‚użać tej tajemnicy – pisaÅ‚a wówczas na swoim profilu.
Teraz na Instagrama Dec trafił rozdzierający serce post. Dziennikarka wyznała, że straciła ciążę.
Już za moment miał być ten bezpieczniejszy czas. Okazało się, że serce przestało bić kilkanaście dni wcześniej z przyczyn zupełnie od nas niezależnych. Ale było w naszym życiu i pamięć o Nim zostanie.
Dec porusza niezwykle ważny temat
Swoim wpisem kobieta chciała skłonić do refleksji wszystkich czytelników. Ciąża jest delikatnym tematem, dlatego coraz częściej mówi się o tym, by nie wymuszać na kobiecie informacji na temat tego czy jest w ciąży, kiedy będzie miała dzieci lub czy je planuje.
Niech ta sytuacja skłoni do refleksji i może pewnej powściągliwości tych, którzy uwielbiają spekulować na temat ciąży, doszukiwać się tego stanu w każdym wystającym brzuchu, informować o tym fakcie innych, jak dowiedziałaś się/dowiedziałeś nie od kobiety, której to dotyczy.
Dec podkreśla, że początki ciąży są bardzo trudne i niepewne i większość kobiet chce przeżywać je w spokoju i bez presji.
Mimo że nie chcesz się tym jeszcze dzielić, to musisz, bo czujesz się idiotycznie, kiedy tyle ludzi dookoła dzieli się tym faktem, bez potwierdzenia tego u źródła.
Pod koniec swojego wpisu dziennikarka raz jeszcze podkreśla, jak ważne jest, by z wyczuciem poruszać temat ciąż u kobiet:
Statystyki są przerażające. Niemalże co druga z nas na tym początkowym etapie tego doświadcza. Dlatego tak ważna jest w tej kwestii powściągliwość i to, by nie wymuszać (nawet pośrednio) u kobiet informowania o tym błogosławionym, ale jak trudnym i niepewnym stanie.