Nietypowy "zawodnik" na torze F1 w Monzie
Tego z pewnością nikt się nie spodziewał! Na torze F1 w Monzie tuż pod kołami bolidu Nicholasa Latifiego z teamu Williamsa przebiegł królik.
Właśnie jechałem prosto na królika, który wbiegł na tor – zrelacjonował swojemu zespołowi zaskoczony kierowca.
Gryzoń błyskawicznie przekicał w poprzek jezdni na sekundy przed przejazdem kierowców biorących udział Grand Prix Włoch. Na nagraniu widać, że od tragedii - zarówno zwierzę, jak i kierowców - dzielą sekundy.
Królik tuż pod kołami bolidów
Na szczęście nic nikomu się nie stało. Dzięki prędkości królika i refleksowi kierowców nie doszło do tragedii. Zwierzę można nazwać prawdziwym farciarzem. Oszołomiony gryzoń zbiegł na pobocze. Później pokicał dalej w bezpieczniejsze miejsce, daleko od kół rozpędzonych bolidów.
Czytaj także: