Nicki Minaj pod ostrzałem! "Szczepionki powodują bezpłodność"

Raperka wzbudziła wiele kontrowersji serią wpisów o szczepieniach. Przywołała historię znajomego. Odniosła się do nieobecności na Met Gali. Eksperci komentują działania gwiazdy.

Znajomy kuzyna

Niedawno Nicki Minaj podzieliła się z internautami swoją opinią na temat szczepionek. Raperka opisała historię znajomego jej kuzyna z Trynidadu. Mężczyzna po zaszczepieniu podobno stał się bezpłodny.

Władze Trynidadu

Wypowiedź gwiazdy skomentował minister zdrowia Trynidadu, Terrence Deyalsingh. Na konferencji prasowej zapewniał, że nie wykazano związku między impotencją a przyjmowaniem szczepionek.

Obecnie nie ma absolutnie żadnego zgłoszonego efektu ubocznego ani niepożądanego zdarzenia związanego z obrzękiem jąder w Trynidadzie… i żadnego, o którym wiemy nigdzie na świecie. Niestety, zmarnowaliśmy wczoraj wiele czasu, analizując to fałszywe zgłoszenie.

A co na to USA? 

Do sytuacji odniósł się także Dr Anthony Fauci, główny doradca medyczny Białego Domu:

O nic jej [Nicki Minaj – przy.red.] nie obwiniam, ale powinna dwa razy pomyśleć, zanim rozpowszechni informacje, które stoją w sprzeczności z danymi naukowymi.

Wcześniej Nicki Minaj, napisała na Twitterze, że nie wzięła udziału w Met Gali, ponieważ była niezaszczepiona:

Wymagają tego. Jeśli się zaszczepię, to nie dla Met. Zrobię to, gdy będę czuć, że zebrałam wystarczająco dużo informacji o szczepieniach. Cały czas nad tym pracuję. A tymczasem, kochani, pozostańcie bezpieczni. Noście maski, które mocno przylegają do twarzy. Nie luźne.

Zobacz także