Anna Lewandowska na Instagramie
Anna Lewandowska jest w tym momencie bezapelacyjnie najpopularniejszÄ… propagatorkÄ… zdrowego trybu życia w Polsce. W mediach spoÅ‚ecznoÅ›ciowych obserwujÄ… jÄ… miliony osób – tylko na Instagramie ma ponad 3,5 mln followersów. Fanów interesujÄ… nie tylko porady dotyczÄ…ce żywienia czy ćwiczeÅ„, ale i życie osobiste trenerki. „Lewej” zdarza siÄ™ uchylać rÄ…bka tajemnicy i publikować w sieci bardziej prywatne wpisy czy zdjÄ™cia. Znana jest jednak z tego, że pilnie strzeże prywatnoÅ›ci swoich dwóch córek i nigdy nie pokazuje ich twarzy.
Anna Lewandowska za pośrednictwem Instagrama wyjawiła, że udało jej się wyrwać na krótki urlop ze swoją przyjaciółką Olą Dec. Poinformowała o tym we wpisie, który opatrzyła kilkoma wspólymi fotografiami. Pokazała, jak różnią się te pozowane od zrobionych zupełnie z zaskoczenia. Na wspomnianych kadrach fani dostrzegli coś niepokojącego.
Fani martwiÄ… siÄ™ o AnnÄ™ LewandowskÄ…
Anna Lewandowska pokazaÅ‚a siÄ™ fanom w bikini. SkÄ…py strój plażowy odsÅ‚oniÅ‚ jej wysportowane ciaÅ‚o, na którym baczni obserwatorzy zauważyli niepokojÄ…ce Å›lady. Na nodze trenerki pojawiÅ‚o siÄ™ kilka sporych ran. Internauci zaczÄ™li zastanawiać siÄ™, co siÄ™ staÅ‚o. „Lewa” z poczÄ…tku nie chciaÅ‚a siÄ™ na ten temat rozwodzić.
Nie pytaj… – napisaÅ‚a w odpowiedzi na komentarz, którego autorka zwróciÅ‚a uwagÄ™ na obrażenia.
Pod innym zdradziła już nieco więcej i wyjawiła, w jaki sposób nabawiła się kontuzji.
Aniu, czy mamy bać siÄ™ nowego wyzwania ze sprzÄ™tem, że takie „wypadki” kolanowe siÄ™ zdarzajÄ…? – zapytaÅ‚a obserwatorka.
Nie, absolutnie nie. Po prostu potknęłam siÄ™ o coÅ› i upadÅ‚am na ostre podÅ‚oże – odpisaÅ‚a jej trenerka.