"Ślub od pierwszego wejrzenia" odcinek 13. Dla nich nie ma już ratunku [STRESZCZENIE ODCINKA]

Koniec eksperymentu coraz bliżej. U Anety i Roberta widać, że skończy się on sukcesem. Paweł i Kasia nadal mają niejasną sytuację, za to Tomasz i Julia nie mają już sobie nic więcej do powiedzenia.

To już prawie miłość

Dni rozłąki tej parze mijały szybko. Pochłonięta pracą Aneta nawet nie miała czasu dla siebie. Robert też w szarą rzeczywistość, która nijak nie przypominała radosnych chwil, jakie odczuwał w towarzystwie swojej żony. Obydwoje niezbyt dobrze znosili rozłąkę, gdyż zdążyli się już do siebie przyzwyczaić.

Najciężej jest jak wracam i wchodzÄ™ przez te drzwi i po prostu nikogo nie ma, a byÅ‚ codziennie. Smutno, cicho… WolaÅ‚am, jak byÅ‚ – wyznaÅ‚a Aneta

Nie chcąc myśleć o swojej rozłące, małżeństwo postanowiło spędzić nieco czasu ze swoją rodziną. Aneta zajmowała się swoją siostrzenicą, a Robert postanowił odwiedzić siostrę. Oczywiście małżeństwo było ze sobą w stałym kontakcie i odliczali chwilę do ponownego spotkania.

Jakbym opisaÅ‚ uczucie, które nas teraz Å‚Ä…czy? Wydaje mi siÄ™, że jest to mocne uroczenie, ale coraz bardziej idzie w stronÄ™ wiadomo jakÄ… – zwierzyÅ‚ siÄ™ Robert

Aneta odliczała godziny do spotkania z Robertem. Z pracy niemal wybiegła i pognała do swojego męża. Robert też nie mógł doczekać się spotkania ze swoją żoną. Specjalnie na jej przyjazd przygotował placuszki z owocami i dietetyczne ciasto z fasoli.

Robert był bardzo podekscytowany przyjazdem Anety. Tak się śpieszył, by wyjść po żonę i jej pomóc, że zapomniał zabrać kluczy do domu. Po chwili kryzysowej sytuacji udało się im wejść o mieszkania.

Jestem pod wrażeniem, wszystko przygotowane pode mnie, nawet nie wiem, za co siÄ™ zabierać. No co… Super uczucie – powiedziaÅ‚a zachwycona niespodziankÄ… przygotowanÄ… przez swojego męża

Nie ma co ratować

Po wielu nieporozumieniach Julia i Tomasz postanowili siÄ™ spotkać i wyjaÅ›nić sobie, to co miÄ™dzy nimi zaszÅ‚o. Kobieta zaprosiÅ‚a swojego męża do Ciechanowa, do swojego domu, gdzie musiaÅ‚ skonfrontować siÄ™ z teÅ›ciem, który jeszcze do niedawna byÅ‚ nim zachwycony. Sytuacja jednak znacznie siÄ™ zmieniÅ‚a od ostatniej jego wizyty…

Bardzo źle go odbieram. ZmieniÅ‚em zdanie o 180 stopni, dlatego że uważaÅ‚em go za solidnego, takiego, uczciwego czÅ‚owieka, takie robiÅ‚ wrażenie. Uważam, że jest nieszczery i robiÅ‚ dobrÄ… minÄ™ do zÅ‚ej gry – stwierdziÅ‚ ojciec Julii

Julia podchodziła z dużym dystansem do tego spotkania. Czuła, że ich rozmowa niewiele zmieni, ale w głębi siebie troszczyła się o Tomasza. Martwiła się, że cała ta sytuacja będzie dla niego trudniejsza, ponieważ do niedawna rodzice Julii mieli o nim dobre zdanie.

Julia była pozytywnie zaskoczona postawą Tomasza. Pojawił się w koszuli, z kwiatami w ręce i skruchą, której ostatnio zabrakło. Para siadła i zaczęła rozmawiać o swoich problemach. Julia wytknęła mu od razu, że ostatnio powiedział jej, że nie widzi dla nich przyszłości.

Julka mi mówi, że to, co mam na jÄ™zyku to mówiÄ™… Ja wiem, że to nie jest szczerość, może lekka gÅ‚upota wrÄ™cz, ale no ja siÄ™ po prostu z tym nie zgadzam – wyznaÅ‚ Tomek

Mężczyzna wypierał się swoich słów, czym wyprowadził Julię z równowagi. Tomasz nie przyznawał się do tego, że chce zakończyć ich związek. Kobieta była zirytowana jego wymówkami i nie miała siły na dalszą rozmowę.

Tomasz nie potrafił odpowiedzieć Julii, czy chce być z nią w związku. Kobieta otwarcie mu powiedziała, że nie widzi bycia w związku z nim, gdyż nie czuje bezpieczeństwa i stabilizacji, których potrzebuje.

Wzloty i upadki

Sytuacja pomiÄ™dzy KasiÄ… i PawÅ‚em byÅ‚a napiÄ™ta. KobietÄ™ nadal drÄ™czyÅ‚a myÅ›l, że to ona jest „tÄ… zÅ‚Ä…” poÅ‚owÄ… ich zwiÄ…zku. Jako że PaweÅ‚ nie przepada za konfliktami, postanowiÅ‚ zaÅ‚agodzić nieco sytuacjÄ™ i podarowaÅ‚ Kasi kwiaty. Ten gest zostaÅ‚ przez niÄ… odebrany jako znak kapitulacji, o którÄ… niekoniecznie chodziÅ‚o mężczyźnie.

Ja te kwiatki odebraÅ‚am, jako że wczoraj troszeczkÄ™ przesadziÅ‚, jednak. Znaczy, on siÄ™ do tego nie przyznaje, powiedziaÅ‚, że nie. Ja myÅ›lÄ™, że gdyby nie miaÅ‚ nic na sumieniu, to by mi tych kwiatków nie kupiÅ‚ – stwierdziÅ‚a Kasia

To był dopiero początek procesu przepraszania. Paweł zdecydowanie wkupił się w łaski Kasi, gdy zabrał ją do sklepu swojej cioci i oznajmił, że może sobie wybrać, co tylko zechce. Te słowa podziałały na nią jak magiczne zaklęcie. Uśmiechnięta biegała po sklepie, aż w końcu udało jej się wybrać kilka rzeczy.

Ja sobie chciaÅ‚am sama kupić, ale nie, powiedziaÅ‚, że od tego ma siÄ™ męża. On jeszcze nie wie, na co siÄ™ pisze, bo jestem droga w utrzymaniu – powiedziaÅ‚a Kasia ze Å›miechem

Pomimo chwilowej poprawy pomiędzy nimi, Kasia nadal utrzymywała dystans. Ostatnio kobieta dowiedziała się, że choruje na boreliozę. Ta wiadomość spowodowała, że jej myśli obracały się wokół tej sytuacji. Paweł zapewniał ją, że chce ją wspierać i wydawało się, że Kasia wierzy w jego słowa.

"Ślub od pierwszego wejrzenia" odcinek 12. Czyżby to był koniec dla Julii i Tomka?! [STRESZCZENIE ODCINKA]
Do końca eksperymentu pozostało 2 tygodnie. Z trzech par, które zgłosiły się do programu, tylko jedna ma klarowną sytuacja. Związki pozostałej dwójki stanęły pod znakiem zapytania. Czy będziemy świadkami, aż dwóch rozstań?

Zobacz także