Szczepionki nie chronią przed Omikronem? Opublikowano nowe badania

Opublikowana kolejne badania dotyczące między innymi skuteczności obecnie istniejących szczepionek w starciu z Omikronem. Wyniki nie napawają optymizmem.

Przeciwciała nie dają rady

Magazyn ”Nature” opublikował wyniki kilku badań. Zgodnie z nimi najnowszy wariant koronawirusa Omikron ma być w dużym stopniu odporny na istniejące teraz przeciwciała. Chodzi o przeciwciała, które organizm człowieka wytwarza po zaszczepieniu, a także te, które zostały wyprodukowane w celach leczniczych.

Na czym to polega?

Działanie przeciwciał przeciw SARS-CoV2, zarówno tych powstających po szczepieniach, jak i tworzonych w laboratoriach, polega na blokowaniu wirusa. Przeciwciała wpływają na białko kolca (spike) wirusa. To właśnie dzięki niemu przyłącza się on do ludzkich komórek i wnika do organizmu. We wspominanym białku Omikron ma aż 30 mutacji. To ma ogromny wpływ na odporność.

Wpływ trzeciej dawki?

Zespół Davida Ho z Columbia University sprawdzał skuteczność obecnych szczepionek wiodących firm: Pfizer, Moderna, Johnson & Johnson i AstraZeneca. Działanie preparatów w kontakcie z Omikronem sprawdzono na próbkach pobranych od 54 w pełni zaszczepionych osób. Badacze odnotowali "znaczący spadek efektywności" wszystkich szczepionek przeciw nowemu wariantowi koronawirusa. Sytuacja wygląda podobnie u pacjentów, którzy przeszli zakażenie koronawirusem. Mniejszy spadek skuteczności zaobserwowano u osób, które przyjęły trzecią dawkę szczepionki Pfizera i Moderny, czyli tych, którzy otrzymali tak zwaną dawkę przypominającą.

Kiedy kończy się odporność?

Badacze z francuskiego Instytutu Pasteura sprawdzali odporność wirusa na działanie osocza pobranego od osób zaszczepionych, które nie przeszły infekcji. Nie stwierdzono przeciwwirusowego działania szczepionek firm Pfizer i AstraZeneca w próbkach pobranych 5 miesięcy po otrzymaniu drugiej dawki. Skuteczność przeciw wariantowi Omikron w przypadku osób zaszczepionych trzecią dawką była 6 razy mniejsza. Jeśli chodzi o próbki pobrane od ozdrowieńców, po 6 lub 12 miesiącach od ustąpienia objawów wykazały żadną lub niewielką skuteczność przeciwciał. Pacjenci, którzy chorowali i później zaszczepili się jedną dawką Pfizera, byli bardziej odporni niż ludzie zaszczepieni dwoma dawkami i jednocześnie nie byli zakażeni.

Szwajcarzy innego zdania?

Z kolei według naukowców naukowcy ze szwajcarskiej firmy Humabs. Szczepionki Johnson & Johnson, Sputnik V i Sinopharm miały niewielką lub zerową skuteczność w starciu z Omikronem Natomiast preparaty firm Moderna, Pfizer-BioNTech i AstraZeneca działały odpowiednio 33, 44 i 36 razy słabiej.

Źródło:PAP

Zobacz także