Makabryczny wypadek w fabryce. Maszyna wciągnęła 30-latka

W fabryce produkującej drzwi w Ełku doszło do dramatycznego w skutkach wypadku. Maszyna wciągnęła 30-letniego pracownika. Strażakom podczas akcji ratunkowej udało się przywrócić funkcje życiowe mężczyzny.

EÅ‚k. Tragiczny wypadek w fabryce drzwi

Do tragicznego w skutkach wypadku, o którym informują media, powołując się na PAP, doszło w sobotę, 29 stycznia 2022 roku w Ełku w województwie warmińsko-mazurskim. Oficer prasowa policji w Ełku, Agata Kulikowska, przekazała, że podczas wykonywania pracy 30-letni pracownik został wciągnięty przez jedną z maszyn i zaklinował się w niej.

Jak podano, ełckie służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zdarzeniu tuż po godzinie 11:30. Na miejscu natychmiast pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe oraz policja. Strażakom, którzy jako pierwsi podjęli akcję ratowniczą, udało się uwolnić mężczyznę i przywrócić jego funkcje życiowe.

Sprawę wypadku wyjaśnia prokuratura i inspekcja pracy

30-letni pracownik doznał poważnego urazu głowy. Został zabrany do szpitala w Ełku przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W zakładzie produkującym drzwi, w którym doszło do tego makabrycznego wypadku, przez kilka godzin pracowali prokurator, policja oraz inspektorzy pracy.

Czytaj także:

Rzuciła swoją 3-letnią córeczkę na pożarcie niedźwiedziowi. Bulwersujące zachowanie matki
Do mrożących krew w żyłach chwil doszło w zoo w stolicy Uzbekistanu. Młoda matka w pewnym momencie, na oczach zwiedzających, wrzuciła swoją 3-letnią córkę do klatki niedźwiedzia. Dziewczynkę uratowała natychmiastowa reakcja pracowników. Kobiecie grozi teraz minimum 15 lat pozbawienia wolności.

73-latka wypadła z jadącego pociągu i wpadła wprost pod wagony! Opublikowano nagranie
Dwie seniorki spóźniły się na pociąg, który właśnie odjeżdżał z dworca kolejowego. Jedna z nich zdecydowała się na ryzykowny krok i wskoczyła do wagonu. To samo próbowała zrobić także towarzysząca jej 73-latka. Starsza kobieta niefortunnie odbiła się od schodów i wpadła wprost pod rozpędzający się skład. Dramatyczne nagranie z kamery monitoringu trafiło do sieci.

Narciarz zderzył się z Izą i odjechał. Kobieta ma złamany kręgosłup [WIDEO]
Pani Izabela kilka dni temu doznała złamania kręgosłupa po poważnym wypadku na stoku w Białce Tatrzańskiej. Gdy zjeżdżała na snowboardzie, zderzył się z nią narciarz, który chwilę później oddalił się z miejsca zdarzenia. W ocenie kobiety miał on 12 lub 13 lat. Poszkodowana poszukuje chłopaka i publikuje w sieci nagranie całego incydentu.

Zobacz także