Po policzkach spływają jej łzy
Anna Mucha cieszy się niemałą popularnością wśród internetowych fanów. Na samym Instagramie jej publikacje ukazujące kulisy życia prywatnego i zawodowego śledzi 900 tysięcy użytkowników sieci. Od jakiegoś czasu na jej profilu pojawiają się ujęcia z planu lub przygotowań do filmowych zdjęć jednej z produkcji, której reżyserem jest Patryk Vega. To właśnie w jego wirtualnej galerii zdjęć pojawił się kadr, który wywołał poruszenie wśród obserwatorów.
Aktorka , pozując w zbliżeniu, spogląda poza obiektyw. Po policzkach spływają jej łzy. Kręcone włosy, lekko rozmazany makijaż i niepokój bijący z fotografii. Wydaje się jednak, że jest to jedna z klatek najnowszej produkcji scenarzysty, która w kinach pojawi się już 4 lutego 2022 roku. W opisie pojawia się pytanie dot. reakcji fanów na znalezienie profilu swojej pierwszej miłości w jednej z popularnych aplikacji randkowych.
"Ja i ta postać, to są zupełnie dwie inne kobiety"
Anna Mucha nie kryje, że dla swoich obserwatorów przygotowała specjalne relacje, na których sukcesywnie będzie uchylała rąbka tajemnicy i ujawniała, jak wyglądała praca z Zofią Zborowską, Małgorzatą Rozenek-Majdan czy samym Patrykiem Vegą. Dodaje, że planuje odpowiedzieć na pytania dot. tego, co działo się za kulisami i dlaczego zdecydowała się na przyjęcie propozycji wcielenia się w swoją postać, postać Kai.
Ja i ta postać, to są zupełnie dwie inne kobiety i dwie inne bajki. I to było coś, co mnie przekonało i spowodowało, że podjęłam to wyzwanie - stwierdza i jak dodaje:
Na tym polega moja praca: na tym żeby się wcielać w różne postaci i to jest TO wyzwanie.
Ostatnia próba zorganizowana live’a skoÅ„czyÅ‚a siÄ™ niepowodzeniem ze wzglÄ™du na zablokowanie transmisji, jednak artystka zapewnia, że informacje, które chciaÅ‚a podczas niej przekazać, jeszcze pojawiÄ… siÄ™ przy okazji publikacji kolejnych wpisów. Fani mogÄ… spodziewać siÄ™ wiÄ™c kolejnych postów poÅ›wiÄ™conych produkcji.