Dorwać Bestię w RMF FM! Baba Anujka "Chyba ma kontakt z samym szatanem"

Dorwać bestię w RMF FM
Wszystkie odcinki do słuchania - TUTAJ!

Magiczna woda

Ana di Pištonja urodziła się 1844 roku we wsi Petrovo Selo w Rumunii. Od najmłodszych lat pokazywała, że jest bystra. Gdy wraz z rodziną przeprowadziła się do serbskiej wsi Vladimirovac, leżącej w Wojwodinie, rodzice posłali ja do elitarnej szkoły z internatem, by otrzymała stosowe wykształcenie. Ana szczególnie zainteresowana była chemią i medycyną, ale także była biegła językach.

Chociaż dzisiaj nazwalibyśmy ją osobą genialną, wtedy była postrzegana przez rówieśników jako ktoś odstający od norm. Zaczęli nazywać ją dziwaczką i posądzać o kontakty z samym diabłem…

Ja się tam jej boję. Lunatykuje w nocy. Spać przez nią nie można. Chyba ma kontakt z samym szatanem… - mówiła jedna z jej koleżanek

Po tym jak ukończyła szkołę oddała się studiowaniu medycyny ludowej zwanej również ziołolecznictwem. Jednak nauka ta nie potrwała długo, gdyż na jej drodze pojawił się austriacki oficer. Mężczyzna uwiódł ją, porzucił, a na dodatek zaraził syfilis. Ana zrażona do mężczyzn nie chciała się wdawać w kolejny związek, jednak jej ojciec miał wobec niej inne plany.

Wydał ją za 20 lat starszego od niej właściciela ziemskiego, z którym miała jedenaścioro dzieci, które praktycznie wszystkie umarły w młodym wieku. Śmierć i nieszczęście towarzyszyły jej na każdym kroku, więc gdy już nie miała przy sobie nikogo bliskiej, znowu powróciła do ziołolecznictwa.

W krótkim czasie zyskała sławę cenionej uzdrowicielki. Jej „magiczna woda” pomagała strudzonym mężatką, siostrom, babcią, a czasami nawet młodym mężczyznom. Jej eliksirów jednocześnie pożądano i bano się.

Czym były jej trucizny i czemu bezkarnie mordowała? O tym dowiecie się już po 23!