Chwile grozy na S8. Kierująca otarła się o śmierć
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło nieopodal miejscowości Krze Duże w województwie mazowieckim. Kierująca wjeżdżała właśnie na drogę ekspresową S8 w kierunku Warszawy. Chcąc wyprzedzić kilka pojazdów, zjechała na lewy pas. Parę sekund później doznała szoku. Niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii.
Przed jej oczami ukazała się bowiem pędząca pod prąd ciężarówka, która jechała wprost "na czołówkę"! Na szczęście, kobieta zachowała zimną krew i w ostatniej chwili udało się jej zjechać na środek jezdni. Uniknęła przy tym kolizji z samochodem, który znajdował się na prawym pasie. Szokującym nagraniem całego zdarzenia podzieliła się w sieci:
Co grozi za wjechanie pod prÄ…d na drogÄ™ szybkiego ruchu?
Nie wiadomo, jakie konsekwencje poniósł kierowca pojazdu ciężarowego na estońskich tablicach rejestracyjnych. Wiemy natomiast, co mu grozi, jeśli nagranie zdarzenia trafi na policję, a mundurowi zdołają namierzyć pirata drogowego. Nowy taryfikator wprowadził wysoką grzywnę dla tych, którzy jadą pod prąd. Od teraz sprawca tego wykroczenia musi się spodziewać mandatu w wysokości 2 tys. zł.
Do równie groźnej sytuacji doszło kilka miesięcy temu na drodze S5. W tym przypadku 85-latka jechała z dużą prędkością pod prąd, aby jak najszybciej wydostać się z drogi szybkiego ruchu. Spowodowała tym samym ogromne zagrożenie w ruchu drogowym. Nagranie zdarzenia trafiło do sieci i błyskawicznie zainteresowało funkcjonariuszy. Policjanci wymierzyli kierującej wysoką karę: