Policja zatrzymała pojazd do rutynowej kontroli. Takiego finału się nie spodziewali!

Sytuacje na drodze mogą być naprawdę nieprzewidywalne. Przekonali się o tym policjanci w Wałbrzychu, którzy jedną z kontroli ukończyli przed szpitalem. Co dokładnie się wydarzyło?

Zdążyć na czas

To miała być zwykła kontrola drogowa. W środowy wieczór policjanci z wydziału ruchu drogowego wałbrzyskiej komendy zatrzymali samochód jadący nadmierną prędkością. Szybko okazało się, że 70-letni kierowca nie bez powodu poruszał się wbrew przepisom - jego 37-letni syn potrzebował pomocy! Pasażer miał bowiem obrzęk języka i był już siny na twarzy. Mundurowi szybko podjęli decyzję o pilotażu pojazdu.

Nieoczekiwany finał kontroli drogowej

Dzięki szybkiej reakcji wałbrzyskich policjantów kierowca w bezpieczny sposób zawiózł swojego syna do placówki medycznej, gdzie potrzebującemu została udzielona fachowa pomoc medyczna.

Policjanci podjęli natychmiastową decyzję o pilotażu pojazdu do placówki medycznej, a o zaistniałej sytuacji powiadomili oficera dyżurnego. Włączyli sygnały uprzywilejowania i udali się do wałbrzyskiego szpitala.

18-letni kierowca zderzył się z radiowozem. Policjant został ukarany mandatem
Do nietypowej kolizji drogowej doszło w Ostrołęce. Na jednym ze skrzyżowań BMW zderzyło się z uprzywilejowanym radiowozem. Ukarany mandatem i punktami karnymi został jednak nie 18-latek siedzący za kierownicą samochodu, a... policjant. Co się stało?

Zobacz także