W Chinach pierwszy raz od kilkudziesięciu lat ubywa ludzi

W Chinach po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat dochodzi do takiej sytuacji. Liczba ludności już od tego roku zaczyna spadać. Najliczniejsze państwo świata może wkrótce mierzyć się z poważnym kryzysem...

Chiny. Najludniejsze państwo świata

Populacja Chin na przestrzeli lat bardzo szybko wzrosła. Obecnie kraj ten zamieszkuje 1,4 mld ludzi, co oznacza, że średnio co szósty człowiek na świecie jest Chińczykiem. Wzrost liczby ludności towarzyszy Chińczykom nieprzerwanie od 1961 roku. Właśnie wtedy zakończyła się tam klęska głodowa. Minęło więc 60 lat, odkąd Chińczycy uporali się z kryzysem demograficznym. Aktualne badania tym bardziej nie napawają optymizmem. Wygląda na to, że liczba ludności w Chinach zacznie spadać już od tego roku...

Kryzys demograficzny w Chinach

Co prawda już od kilku lat zauważa się, że w Chinach wzrost liczby ludności zdecydowanie przyhamował. Jeszcze w 2019 roku ONZ przewidziało, że ten wzrost będzie utrzymywał się aż do 2030 roku. Aktualne dane dowodzą, że tendencja spadkowa rozpocznie się już w tym roku. Chińscy badacze są zdania, że od 2022 roku liczba ludności w Chinach będzie spadać systematycznie o 1%. Co to oznacza w praktyce? Do 2100 roku populacja Chin spadnie z obecnego poziomu 1,4 mld do 587 mln. Spadnie więc o połowę.

Kryzys ekonomiczny

Rząd Chińskiej Republiki Ludowej próbuje zapobiec demograficznej tendencji spadkowej. Zachęcają oni pary do posiadania więcej niż jednego dziecka, chociażby przez różne dofinansowania. Statystyki mówią jednak same za siebie: działania nie przynoszą skutków, a ta sytuacja może odbić się kryzysem ekonomicznym – kiedy społeczeństwo się starzeje, zaczyna brakować rąk do pracy. Chiny jako potęga gospodarcza potrzebują ich bardzo wiele. W momencie, kiedy produkcja zwolni, skutki z pewnością odbiją się na całym świecie.

Górski krajobraz widoczny w filmie "Avatar" istnieje naprawdę! [ZDJĘCIA]
W 2009 roku film "Avatar" wszedł do kin i zachwycił widzów wprost nieziemskimi krajobrazami! Dzieło Jamesa Camerona ma jednak pewną tajemnicę: zapierający dech w piersiach górski krajobraz był inspirowany prawdziwym miejscem! Zobacz jak wygląda!

Zobacz także