Paul McCartney - legendarny członek The Beatles obchodzi 80. urodziny!

Muzyk, kompozytor wielu światowych przebojów, najbardziej kreatywny i aktywny członek legendarnych Beatlesów, twórca zespołu Wings, autor nieśmiertelnego i najczęściej coverowanego przez innych artystów utworu "Yesterday", wpisany w Księdze Rekordów Guinnessa jako muzyk i kompozytor, który osiągnął największy sukces w historii muzyki, dzięki ponad 60 złotym płytom i setkom milionów sprzedanych płyt, proszę Państwa oto Sir Paul McCartney kończy 80 lat i obchodzi 60-lecie obecności na estradzie.

Paul McCartney nie zwalnia tempa

Gdyby ktoś pomyślał, że ten starszy 80-letni Pan będzie czekał spokojnie na swoje urodziny w swoim zacisznym domu w Anglii, to się głęboko myli. Właśnie skończył swój wielki tour „Got back” po Stanach Zjednoczonych i to, co prezentował na scenie zadziwia rzesze fanów. W trakcie koncertu jest jedynym artystą, który ani na chwilę nie schodzi ze sceny, żeby odpocząć. Mimo swojego wieku nie rezygnuje ze śpiewania w trasie swoich najbardziej wymagających wokalnie utworów z kultowym beatlesowskim Helter Skelter na czele. Gra na wielu instrumentach, śpiewa i rusza się na scenie jakby był zwykłym 40-latkiem. Fani obecni na koncertach nie żałują ani sekundy spędzanej z największym artystą XX i XXI wieku.

Paul McCartney od 60 lat na scenie

Historycy muzyki zastanawiają się, co by się stało, gdyby w lipcu 1957 roku podczas Woolton Fête, uroczystości podsumowującej rok szkolny w Quarry Bank Grammar School odbywającej się w ogrodzie kościoła pw. Świętego Piotra w dzielnicy Liverpoolu Woolton, nie doszło do spotkania Paula McCartney’a i Johna Lennona. Pewnie nie usłyszelibyśmy o takim zespole jak The Beatles, nie znalibyśmy piosenek She loves you,  Girl, czy wspomnianej Yesterday.

Nasi dziadkowie i rodzice żyjący w latach 60. nie mieliby okazji na śledzenie najbardziej spektakularnej w historii świata kariery czwórki młodych muzyków z portowego miasta w Anglii. Jeśli się zastanowić jaką rolę w karierze The Beatles odgrywał Paul, to uzasadnioną odpowiedzią jest słowo „kluczową”. Z całym szacunkiem dla roli Johna Lennona, założyciela grupy, autora wielu przebojów, ale to właśnie Paul McCartney był najbardziej muzycznie utalentowanym instrumentalistą i wokalistą, jego popisy wokalne i wyciąganie najwyższych dźwięków rejestrowanych przez ucho ludzkie, jego aktywność w latach 1966-1967, kiedy Beatlesi przestali już koncertować i skupili się na nagrywaniu albumów, stał się właśnie wtedy „kluczowym” animatorem, motywatorem dla całego zespołu i inspiratorem najważniejszych płyt grupy wszechczasów jak choćby Revolover czy najlepszej w dorobku płyty Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band.

To on śledził najnowsze trendy, obserwował rynek muzyczny, wiedział jak się zmienia społeczeństwo brytyjskie i jakie nowe fale nadchodzą ze Stanów Zjednoczonych i innych stron świata. To on dzwonił do kolegów z zespołu i zwoływał ich na kolejne sesje do słynnego studia Abbey Road. Był też wielkim eksperymentatorem muzycznym wprowadzającym do swoich popowych nagrań elementy muzyki klasycznej i sekcje smyczkowe. Yesterday i Eleanor Rigby to typowe przykłady niezwykłej inwencji autora.

Wielu fanów The Beatles posądza McCartney’a o spowodowanie rozpadu zespołu. Według znawców historii brytyjskiej grupy wszechczasów, to niesłuszne oskarżenie. Paul był pierwszym, który oficjalnie to obwieścił, ale już od dłuższego czasu decyzję o zaprzestaniu wspólnego grania podjął John Lennon i wraz z Yoko Ono zajmował się swoimi własnymi projektami artystycznymi.

Paul McCartney po erze The Beatles

Po erze Beatlesów McCartney nie zwolnił. Wraz ze swoją żoną Lindą założył zespół Wings, by przez kolejne 10 lat tworzyć płyty i koncertować na całym świecie. Artysta ani na moment nie obniżył poziomu swojej kompozytorskiej aktywności. W 1977 roku sukces ballady Mull of Kintyre potwierdził klasę autora i wykonawcy.

Lata 80-ąte i częściowo 90-ąte to szczęśliwy okres przy boku swojej ukochanej żony Lindy i  ich dzieci. Niestety w 1995 roku przyszła straszna wiadomość o chorobie nowotworowej żony. Artysta poświęcił się całkowicie rodzinie i wspieraniu chorej żony, która odeszła w kwietniu 1998 roku. W latach 2002-2006 w życiu Paula McCartney’a pojawiła się kontrowersyjna - jak się okazało  - Heather Mills. Wreszcie w 2011 roku artysta, tym razem szczęśliwie poślubił Nancy Shevell, z którą do dziś dzieli swoje życie.

Sir Paul McCartney, artysta spełniony, bogaty, media w Wielkiej Brytanii doniosły ostatnio, że jest najlepiej zarabiającym artystą brytyjskim, dumny ojciec i dziadek licznych wnuczek i wnuków. Ciągle w dobrej kondycji, obecny w mediach i social mediach, jego profil na Facebooku obserwuje prawie 9 mln osób, na Instagramie prawie 4 mln, zaś na kanale Youtube ponad milion użytkowników. Jeden z odcinków The Late Late Show with James Corden umieszczony w Youtube z udziałem McCartney’a obejrzało prawie 66 mln widzów.

W jednym ze swoich licznych wywiadów McCartney stwierdził:

Wcale nie chciałem być żywą legendą. Wszedłem w ten biznes, żeby nie chodzić codziennie do pracy. I żeby wyrywać laski.

Fani na całym świecie życzą artyście jeszcze wielu lat w zdrowiu i obecności na scenie. 100 lat dla wielkiego artysty!

Zobacz rozmowę z Markiem Szpejankowskim, autorem książki „Beatlemania – opętanie czy obłęd?” na temat roli Paula McCartney’a jaką odegrał w sukcesie The Beatles.

Przygotował: Krzysztof Nepelski

Marcin Maciejczak w wyjątkowym wykonaniu światowego hitu. Sprawdź jego wersję "Yesterday"!
Marcin Maciejczak, który podbił serca widzów i jurorów programu The Voice Kids, jest niekwestionowanym talentem wokalnym. W sieci znajdziemy wiele coverów nastolatka, które zachwycają! Ostatnio do sieci trafiło jego wykonanie przeboju The Beatles "Yesterday". Sprawdźcie koniecznie!

Syn Johna Lennona po raz pierwszy śpiewa hit "Imagine". Co skłoniło muzyka do tej decyzji? [WIDEO]
Julian Lennon po raz pierwszy zdecydował się na publiczne wykonanie nostalgicznego hitu swojego ojca "Imagine". Muzyk zamieścił w sieci wideo, na którym śpiewa ten przebój w otoczeniu płonących świec. Przy okazji apeluje też do światowych przywódców i "wszystkich, którzy wierzą w sentyment IMAGINE". Dlaczego syn legendarnego Beatlesa po tylu latach postanowił wykonać ten utwór?

Zobacz także