Nietrzeźwy kierowca na motorowerze. Brawurowa ucieczka skończyła się na... elektrycznym "pastuchu"

Tatrzańscy policjanci przypominają, że za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat oraz świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysiąc złotych. W minionych dniach patrole na podhalańskich drogach zatrzymali kilku amatorów i amatorek jazdy pod wpływem alkoholu. Jednym z nich był 17-latek, który na widok patrolu, zaczął uciekać skuterem.

Nietrzeźwy kierowca na motorowerze

Kolejny wakacyjny weekend za nami. Jak informują funkcjonariusze policji, m.in. pod Tatrami był to czas, w którym policja nie mogła się nudzić. Wśród interwencji nie zbrakło tych, związanych z pijanymi kierowcami. Jeden z nich na widok patrolu zdecydował się na ucieczkę. Jednak jego próba uniknięcia spotkania z mundurowymi, skończyła się na elektrycznym ogrodzeniu.

Ucieczka skończyła się na elektrycznym "pastuchu"

W niedzielną noc, tuż po północy, policjanci w Bukowinie Tatrzańskiej wezwali kierującego skuterem do zatrzymania się. Ten nie posłuchał mundurowych i zaczął uciekać. Pościg nie trwał zbyt długo, bowiem 17-latek zakończył próbę wymknięcia się władzy na prywatnej posesji, gdzie zaplątał się w elektrycznego "pastucha". Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Jednak jak się później okazało, 17-latek z powiatu nowotarskiego miał w organizmie 0.23 promila alkoholu.

Źródło: malopolska.policja.gov.pl

"Ciało w worku dryfuje po rzece". "Topielcem" okazała się... lalka dla dorosłych [FOTO]
Służby ratunkowe są gotowe przez całą dobę, bez względu na warunki pogodowe, by ruszyć do akcji. Reagują najszybciej, jak się da. W sytuacjach nagłych, każda sekunda jest ważna. Czasem jednak zdarzają się zdarzenia nietypowe i zaskakujące, jak ta w Glinojecku na Mazowszu. Zgłoszenie o tym "topielcu" z Wkry mundurowi z pewnością zapamiętają na długo.

To największa zmora plażowiczów. Nad polskim morzem stało się to plagą! [ZDJĘCIA]
Nieodłącznym elementem wakacyjnego krajobrazu polskich plaż są parawany. Z roku na rok zjawisko przybiera na sile, a internauci dzielą się coraz to bardziej absurdalnymi zdjęciami z różnych nadmorskich kurortów.

Poskarżyła się na piejącego koguta. Właściciel stwierdził, że jest gotów zrobić z niego rosół
Krakowscy strażnicy miejscy odebrali nietypowe zgłoszenie. Kobieta poskarżyła się na piejącego koguta, który miał zakłócać jej spokój. Właściciel zwierzęcia stwierdził, że może zrobić z niego rosół.

Zobacz także